12 Wrz 2010, Nie 8:21, PID: 222502
Tak samo jest ze mna.Niestety jestem byłem w kościele ,i znowu pojawiła sie ta dziewczyna,która mi się bardzo podoba.Nie ukrywam szaleje za nia.Ona dzisiaj była w kościele sama,dosłownie sama.Miałem taka wielka okazję.Nie wykorzystałem jej.Ja byłem samochodem ,ona przyszła pieszo.Gdy wychodzilismy z kosciola,popatrzeliśmy na siebie,i czuje,ze ona tez chce mnie poznać,chce ze mna kontaktu,tylko ja jestem taka ciamajda.no i co ja mam teraz zrobić,najpierw to chce krzyczę na glos,że:zawaliłem!!
Boje sie tego,ze ona moze tez nie wytrzymać i znajdzie sobie kogoś.Wtedy nie pogodze sie z tym.
Boje sie tego,ze ona moze tez nie wytrzymać i znajdzie sobie kogoś.Wtedy nie pogodze sie z tym.