13 Sty 2011, Czw 17:42, PID: 235512
Chudy ma racje. Ja pomimo fobii ciągle próbowałem kogoś spotkać, poznać, może wystąpienia publiczne są straszne, podrywanie w klubie, ale jak ktoś nawet nie spróbuje na neutralnym gruncie to nic dziwnego ze uważa, że przegapił swoją szansę.