29 Mar 2011, Wto 11:20, PID: 246097
Michał napisał(a):Też muszę sobie napisać "żałosnego posta", może mnie ktoś pocieszy. :f Ja nie piszę, że miałaś taki zamiar, ale zazdroszczę odzewu.Rozgryzłeś mnie . Może ni do końca chciałam uzyskać pocieszenie, a bardziej wyrzucić wszystko z siebie, bo w realnym świecie nie ma osoby której bym to mogła wyznać. Boję się wyśmiania, itp. Chociaż Wy też co prawda możecie mnie wyśmiać, więc w sumie widzę teraz u siebie braki w myśleniu.
Męczy mnie ta moja samotność i brak jakichkolwiek kontaktów z chłopakami. Chociażby czysto, swobodnie koleżeńskich. Przecież nie można przez całe życie bać się facetów To jest chore.
Dobra już nie przynudzam. Dzięki za odzew. Muszę chyba zacząć się leczyć. Nie ma, że boli.