03 Maj 2011, Wto 0:02, PID: 252161
hehe standart, od razu skupienie na swoich ruchach żeby przypadkiem źle nie nastąpić, nie daj boże się potknąć (i właśnie wtedy najczęściej mi się to zdarza), normalka. W tą sobote ide na ostrą batalie, lekko desperacko ale odwiedze jeden pub gdzie mam "zaklepaną" jedną babeczke, zobaczymy jak mi pójdzie rozmowa, chociaż nie bardzo sobie wyobrażam siebie mówiącego płynnie, bez stresu, składnie ale sprawa jest coraz poważniejsza więc musze działać... niezależnie od tego jak mi z nią pójdzie, dalej ide do bestu i tam już pełny spontan. I obiecuje sobie że nie będe miał znowu masakrycznej załamki jak nic mi nie wyjdzie. Arcy trudne zadanie ale jak pisałem przesatają mnie bawić te ogromne braki w kontaktach z kobietami.