18 Gru 2013, Śro 15:05, PID: 373354
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18 Gru 2013, Śro 16:03 przez mc.)
Owszem, prawo też jest dobre, nie neguje tego, czy chroni ludzi? Z tym bym się sprzeczał. Mówię tylko, że sporo tych praw jest naruszeniem osobistej wolności - to wszystko. Choćby z tym przymusem do chodzenia do szkoły, ja sobie tego nie wymyślam, mówią o tym politycy (np. Korwin-Mikke). W praktyce mnie to specjalnie nie ogranicza i nie przeszkadza, bo ja naprawdę nie potrzebuje tego wszystkiego, ale wyrazić swoją opinię mogę, wiem, że nie jest to "poglądowy mainstream", a raczej nisza.
Natomiast nie bardzo pojmuję w jaki sposób podniesienie limitu wieku ma chronić dzieci przed pedofilią, skoro z definicji ofiarą pedofilii są bardzo młodzi osobnicy, a nie ktoś kto ma 14-17 lat lat, wtedy to jest normalny gwałt, a nie pedofllia., która z definicji dotyczy osobników przed osiągnięciem dojrzałości płciowej.
za wikipedią: "Termin paedophilia erotica został wprowadzony do dyskursu medycznego w 1886 r. przez psychiatrę Richarda von Krafft-Ebinga w dziele Psychopathia Sexualis. Autor charakteryzował pedofilię jako zainteresowanie seksualne jedynie dziećmi w wieku przedpokwitaniowym"
Natomiast nie bardzo pojmuję w jaki sposób podniesienie limitu wieku ma chronić dzieci przed pedofilią, skoro z definicji ofiarą pedofilii są bardzo młodzi osobnicy, a nie ktoś kto ma 14-17 lat lat, wtedy to jest normalny gwałt, a nie pedofllia., która z definicji dotyczy osobników przed osiągnięciem dojrzałości płciowej.
za wikipedią: "Termin paedophilia erotica został wprowadzony do dyskursu medycznego w 1886 r. przez psychiatrę Richarda von Krafft-Ebinga w dziele Psychopathia Sexualis. Autor charakteryzował pedofilię jako zainteresowanie seksualne jedynie dziećmi w wieku przedpokwitaniowym"