30 Lip 2008, Śro 6:52, PID: 48982
Hmm... no to rzeczywiście ja mam lepszą sytuację, gdyż z dziewczynami potrafię rozmawiać, za to na impreze to mnie nikt nie wyciągnie, mam też coś takiego że w pewnych sytuacjach jak idę ulicą to patrzę na kogoś kto idzie w moją stronę i myśle sobie jak on może mnie zabić, jak ja jego i jak ja się mogę obronić. Nie skorzystam też z toalety "nieobudowanej" rozumiecie, muszą być cztery ściany i drzwi. Kiedyś nie potrafiłem dzwonić zawsze prosiłem o to ojca, na szczęście to akurat mi przeszło. Może reszta także mi przejdzie? Sam nie wiem. Wiem tylko że mimo że potrafię zapanować nad moim lękiem i nikt nie wie że mam prawdopodobnie socjofobie, potrafię rozmawiać z płcią przeciwną o tyle bardzo się boję odrzucenia. Niestety właśnie mnie to spotkało...