26 Wrz 2016, Pon 13:37, PID: 579939
Jest masa miejsc, ktore nie dotycza relacji damsko-meskich, w ktorych dyskusje nie skupiaja sie na nich i ludzie ze soba rozmawiaja, na rozne tematy, tak po prostu. Prawdopodobnie wiekszosc panow tu obecnych ma przed soba inicjacje seksualna, wiec frustracja z nich wychodzic ma prawo, maja prawo sie nakrecac w tym temacie, ale nie jest to reprezentatywna grupa facetow, tak samo jak fora dla facetow, w ktorych debatuja o tym, jakie to zle sa kobiety, nawet tym bardziej
Sa miejsca neutralne, ktore kompletnie nie dotycza relacji damsko-meskich i tam predzej nalezaloby spogladac na to, jacy to ludzie sa, biorac poprawke na to, ze nawet tam ktos o pogladach dalekich od zdrowego rozsadku, albo czlowiek sfrustrowany, trafic sie moze. A takze na to, ze tacy przewaznie sa najglosniejsi w swoich osadach i zwracaja na siebie najwieksza uwage, bo jada po bandzie. Tak, sa tacy faceci, tacy, ktorzy w glowie roja sobie tylko to jedno, nic innego ich nie zajmuje, nad tym glowia sie godzinami, latami, uparcie probujac ugryzc temat z kazdej strony (ciekawe czy zgadniecie o kim mowie ), ale sa ludzie, dla ktorych sfera seksualna jest po prostu jakas czescia zycia, bardziej otwarci, jak i ci mniej otwarci, dla jednych nieco wazniejsza, dla innych nieco mniej wazna. I zaryzykuje nawet twierdzenie, ze takich jednak jest zdecydowana wiekszosc
Jak sie szuka w zlych miejscach, jak czlowieka ciagnie do jakiegos malo fajnego typu ludzi (nie twierdze, Niki, ze w Twoim przypadku tak jest, dopuszczam taka mozliwosc jedynie), albo jak nam cos uparcie nie wychodzi w relacjach z ludzmi, to nadal problemu szukalbym po swojej stronie, a nie wszedzie wokol. Ja sam wtedy, bedac na twoim miejscu, grego, staralbym sie kompletnie zmieniac absolutnie wszystko, od spojrzenia na swiat, na ludzi, miejsc dyskusji, poszukiwan, rozmawialbym z kompletnie innymi osobami o innej osobowosci, innych priorytetach, przede wszystkim NA INNE TEMATY, nie dotyczace relacji damsko-meskich, seksu i tak dalej. Bo ludzie sa rozni, bardzo rozni, generalizowanie jest zwyczajnie glupie. Ze kobiety to, faceci tamto.
Dobrzy ludzie, przeciez my roznimy sie czasem tak bardzo, ze szukanie cech wspolnych ze wzgledu tylko na plec jest zwyczajnie karkolomne.
Sa miejsca neutralne, ktore kompletnie nie dotycza relacji damsko-meskich i tam predzej nalezaloby spogladac na to, jacy to ludzie sa, biorac poprawke na to, ze nawet tam ktos o pogladach dalekich od zdrowego rozsadku, albo czlowiek sfrustrowany, trafic sie moze. A takze na to, ze tacy przewaznie sa najglosniejsi w swoich osadach i zwracaja na siebie najwieksza uwage, bo jada po bandzie. Tak, sa tacy faceci, tacy, ktorzy w glowie roja sobie tylko to jedno, nic innego ich nie zajmuje, nad tym glowia sie godzinami, latami, uparcie probujac ugryzc temat z kazdej strony (ciekawe czy zgadniecie o kim mowie ), ale sa ludzie, dla ktorych sfera seksualna jest po prostu jakas czescia zycia, bardziej otwarci, jak i ci mniej otwarci, dla jednych nieco wazniejsza, dla innych nieco mniej wazna. I zaryzykuje nawet twierdzenie, ze takich jednak jest zdecydowana wiekszosc
Jak sie szuka w zlych miejscach, jak czlowieka ciagnie do jakiegos malo fajnego typu ludzi (nie twierdze, Niki, ze w Twoim przypadku tak jest, dopuszczam taka mozliwosc jedynie), albo jak nam cos uparcie nie wychodzi w relacjach z ludzmi, to nadal problemu szukalbym po swojej stronie, a nie wszedzie wokol. Ja sam wtedy, bedac na twoim miejscu, grego, staralbym sie kompletnie zmieniac absolutnie wszystko, od spojrzenia na swiat, na ludzi, miejsc dyskusji, poszukiwan, rozmawialbym z kompletnie innymi osobami o innej osobowosci, innych priorytetach, przede wszystkim NA INNE TEMATY, nie dotyczace relacji damsko-meskich, seksu i tak dalej. Bo ludzie sa rozni, bardzo rozni, generalizowanie jest zwyczajnie glupie. Ze kobiety to, faceci tamto.
Dobrzy ludzie, przeciez my roznimy sie czasem tak bardzo, ze szukanie cech wspolnych ze wzgledu tylko na plec jest zwyczajnie karkolomne.