11 Lip 2017, Wto 21:51, PID: 706785
(23 Maj 2017, Wto 19:03)forgetall napisał(a): Wejście w relację z dziewczyną dla osoby z fobią jest bardzo utrudnione. Powój jest taki, że nawet jak ktoś będzie próbował to jest zwyczajnie nieatrakcyjny dla kobiet. Jak widać po wpisach na tym forum, bardzo często próby kontaktów kończą się frustracjami i dołami. Zamiast liczyć na poznanie dziewczyny (co niemal na pewno zakończy się fiaskiem) lepiej zadbać o własne samopoczucie i postawić sobie inne cele. Takie cele mogą pomóc w pozbyciu się fobii i staniu się atrakcyjnym.
W dodatku wielu ludzi bagatelizuje swój stan i myśli o dziewczynach zamiast zająć się ogarnięciem siebie.
Rozmyślanie przez facetów o związkach na tym forum to jak rozmyślanie o bieganiu na forum dla sparaliżowanych.
A zapewnisz komuś, że jego fobia jest prawdziwa, a nie wymyślona. Strach przed podejściem do kobiety na ulicy to już fobia, czy tylko lęk? Jeśli jest się w stanie podejść i powiedzieć cześć, ale nie potrafi się rozwinąć rozmowy w odpowiednią stronę to już fobia czy może brak umiejętności w rozmowie z kobietami i obyciu z nimi przez brak treningu i cały czas "ogarnianie siebie". Podzielam zdanie kolegi, który napisał kilka postów wyżej, że takie myślenie jest żałosne.
Dlaczego? Bo tak naprawdę nikt nigdy nie będzie znał odpowiedzi na powyższe pytania, i większość osób pewnie na tym forum, myśli, że ma fobię, a tak naprawdę jej nie ma. Z kobietami trzeba mieć jak najwięcej kontaktu i zaczynać od razu, a nie postawiać sobie cel "jak ogarnę siebie to wtedy", bo to bardzo niekonkretny cel, a przez to nigdy nie będzie odpowiedniego momentu i nigdy nie będziemy wiedzieli czy już się ogarnęliśmy czy nie.