14 Paź 2017, Sob 16:43, PID: 713362
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14 Paź 2017, Sob 16:44 przez verti.)
(14 Paź 2017, Sob 15:50)Boomshaka napisał(a): gdzie zacząłem rozmawiać z dziewczynami i nagle mój mózg dostał oświecenia, że ta wcześniejsza nie jest jedyną kobietą na świecie. Tzn ja to cały czas wiedziałem, ale weźcie to przetłumaczcie podświadomości i sercu Dopiero praktyka, kontakt z innymi kobietami pozwala zapomnieć
Niestety, ale strasznie szybko się zauroczam, właściwie to jak desperat, pomimo, że walczę ze sobą za każdym razem, staram się ze wszystkich sił nie zachowywać jak desperat. To zazwyczaj ja się szybciej anagażuję, mi bardziej zależy, ja inicjuje kontakty i podtrzymuje rozmowy. Ciężkie te ralacje damsko-męskie, a dla fobika to już całkiem
Mam podobnie. Prawda jest taka, że jak kobieta wyczuje w tobie desperację, to już jesteś na straconej pozycji. Będą tobą pomiatać i robić co chcą. Nigdy nie można dać znać po sobie, że ci zależy nie znając jej zamiarów. Mnie 9 miesięcy jedna su... zwodziła, że "Już, już, już. Niedługo się spotkamy", a potem tydzień przed umówionym spotkaniem mi pisze, że się z kimś spotyka. Mówiłem jej wprost dużo wcześniej, że chciałbym kolejnych spotkań jeśli pierwsze się uda, a jak widać ona traktowała mnie tylko jak plaster na samotny wieczór