30 Maj 2018, Śro 17:57, PID: 748251
(29 Maj 2018, Wto 20:31)klocek napisał(a):zastanowię się nad tym, mogłoby to być całkiem niezłym motywatorem. Póki co jednak muszę porobić jakieś łatwiejsze ćwiczenia, jakieś zagadywanie sąsiadów w windzie o pierdoły czy pytanie kobiet na ulicy o to która godzina.(29 Maj 2018, Wto 20:22)niesmialytyp napisał(a):Ok, a będziesz to gdzieś opisywał?(29 Maj 2018, Wto 19:24)klocek napisał(a): Takie rzeczy robisz? A opisujesz to gdzieś? Masz jakiegoś bloga lub coś w tym stylu?
w temacie zagadywania w realu dopiero raczkuje, to jest moja druga próba więc nie za bardzo mam czym się chwalić. Tak to mam za sobą wyłącznie spotkania internetowe głównie z portali randkowych.
(30 Maj 2018, Śro 5:43)Maxx napisał(a): Myślicie, że w realu łatwiej wyrwać normalsowatom dziewczynę? Bo na sympatii pewno same wadliwe sztuki
(30 Maj 2018, Śro 12:15)Skorupek napisał(a):(30 Maj 2018, Śro 5:43)Maxx napisał(a): Myślicie, że w realu łatwiej wyrwać normalsowatom dziewczynę? Bo na sympatii pewno same wadliwe sztuki
Jak skisłem z tego 'wadliwe sztuki' xD.
Ale odpowiadając na pytanie, online dating to w 90% wygląd, więc bez dobrej mordy, wyrzezbionego ciała i 180+ może być ciężko.
na pewno nie same wadliwe sztuki, ale im dłużej dana dziewczyna siedzi na sympatii czy jakimś badoo tym bardziej zaczyna księżniczkować i stawia coraz większe wymogi. Też mi przyszło do głowy, że może paradoksalnie łatwiej będzie kogoś znaleźć na ulicy niż na portalu. Mordę mam raczej średniawą, jestem szczupłym tak zwanym suchoklatesem, sytuację ratuje może trochę fakt że jestem bardzo wysoki. Na zdjęciach wychodzę zawsze jakoś dziwnie, a to za chude ręce a to uwidoczniony garb, ciężko na takie zdjęcie dostać jakieś odpowiedzi na wiadomości. W realu jak pytałem o coś dziewczyn (w tym tą co zagadałem na przystanku) to w pierwszych sekundach widać autentyczne zainteresowanie, są uprzejme i miłe, uśmiechają się.
no i dzięki panowie za miłe słowa, większość tamtego dnia byłem przerażony aż w końcu przypomniałem sobie o tym jak wysiłek fizyczny potrafi ukoić poszargane nerwy trochę poćwiczyłem a przez resztę dnia pograłem i było dobrze. Trochę liczę na to że ją znowu zobaczę w autobusie, to już łatwiejsze ćwiczenie, wystarczy "cześć" z lekkim uśmieszkiem i hyc na tył autobusu.