02 Lut 2017, Czw 23:19, PID: 612943
AnimaVilis, też ciągle rozmawiam ze swoimi zwierzakami Poza tym, poza domem praktycznie nie wyjmuję słuchawek z uszu. Innym dziwnym zwyczajem jest wciąganie/napinanie mięśni brzucha w stresujących sytuacjach, nie wiem czemu tak robię...a w skrajnych przypadkach muszę odreagować biegiem. Brzmi dziwacznie, ale na prawdę, ostatnio pilnie potrzebowałam czegoś z szatni na wf, musiałam poprosić wf'istkę o klucz i kiedy go dostałam do szatni udałam się biegiem Albo zdarzy się, że ktoś do mnie zagada po zajęciach, to po tej krótkiej i niezręcznej próbie rozmowy połowę dystansu na przystanek również biegnę