06 Maj 2011, Pią 13:09, PID: 252685
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06 Maj 2011, Pią 14:02 przez gp312.)
niby nie powinnam się wypowiadać - bo dopiero zaczynam DDA
Na podstawie tego co już przeczytałam na temat syndromu DDA to nie jest choroba więc w ogóle nie ma mowy o jakimkolwiek leczeniu
Terapia dla DDA polega na ułożeniu po ludzku kilku "drobiazgów" w głowie i zrozumieniu innych pierdołek.
Choroba to np.: grypa ma się temperaturę i leży się w łóżku, albo owrzodzenie żołądka od strony psych. - to schizofrenia ... gdzie dostaje się konkretne leki .
Zaczynam temat DDA i pewnie jeśli mylę się to zaraz mnie ktoś tu uświadomi w temacie czy to choroba czy to raczej coś w stylu syndromu ...
Na podstawie tego co już przeczytałam na temat syndromu DDA to nie jest choroba więc w ogóle nie ma mowy o jakimkolwiek leczeniu
Terapia dla DDA polega na ułożeniu po ludzku kilku "drobiazgów" w głowie i zrozumieniu innych pierdołek.
Choroba to np.: grypa ma się temperaturę i leży się w łóżku, albo owrzodzenie żołądka od strony psych. - to schizofrenia ... gdzie dostaje się konkretne leki .
Zaczynam temat DDA i pewnie jeśli mylę się to zaraz mnie ktoś tu uświadomi w temacie czy to choroba czy to raczej coś w stylu syndromu ...