30 Cze 2010, Śro 23:29, PID: 213011
Luna napisał(a):Co Wy z tym mówieniem dzień dobry w pociągach, nigdy się z tym nie spotkałam. Mówi się tylko: "Przepraszam, wolne?" siadając, choć tego też wszyscy nie mówiąA ja owszem spotkałam się i powitaniem i z pożegnaniem,staram się też sama mówić,bo o ile z dzień dobry jakoś sobie radzę,to z banalnym pytaniem czy jakieś miejsce jest wolne jest gorzej,a jak jest prawie pełen przedział to w ogóle masakra...chociaż i tak wolę pociągi niż autobusy,bo w pociągu jak już nie wytrzymuję na ludzi patrzeć(a raczej to,że oni patrzą na mnie,co jest nieuniknione siedząc naprzeciwko siebie) to wychodzę na korytarz odpocząć.