04 Lip 2010, Nie 20:27, PID: 213412
Miałem z tym duży kłopot. Długie lata nie mówiłem w cale i to nie tylko dzień dobry ale też inne zwroty grzecznościowe. Gdy wreszcie się przemogłem i zacząłem mówić, ale nie było idealnie. Wystarczył zły dzień lub pewne okoliczności i dostawałem blokady. Problem był jak wchodziłem np. do sklepu, a tam sprzedawczyni obsługuje klienta, wtedy prawie zawsze dostawałem bloka, ale jest na to sposób; wchodzisz i nie patrzysz się w ich stronę mówisz dzień dobry i wtedy dopiero patrzysz czy ktoś jest w sklepie( sposób bardzo skuteczny). Zdarzało się nie mówić d.d. jak np dana osoba stala z inną i była zajęta rozmową lub jak nieoczekiwanie spotkałem ją np w drzwiach. Dość duży problem pojawił się jak zmieniłem pracę. W poprzedniej przychodziło się na baze podawało rękę i mówiło cześć bądź dzień dobry w zależności o życiowego stażu współpracownika. W drugiej jak przyszło się na halę tak samo, ale były inne wydziały inni ludzie, a ja spotykając ich w drodze (np. do toalety) nie byłem wstanie wydusić dzień dobry i to trwało dość długo. W końcu się przemogłem i zacząłem mówić. Problem polega na tym, że jak jest np niewiele starsza dziewczyna ode mnie (np o 2 czy 3 lata ) tez jej mówię d.d., a powinienem cześć wiem że to głupie i że się ośmieszam ale nie mogę się przemóc. Problem jest też z chłopakami w mniej więcej moim wieku nie mówiłem im cześć, niektórzy na początku kilka razy powiedzieli mi cześć ale albo nie odpowiedziałem albo odpowiedziałem tak cicho że albo nie zrozumieli albo nie usłyszeli i sobie odpuścili. Mieszkam na wsi koło mnie mieszka kilku trochę młodszych ode mnie chłopaków. Oni oczywiście jako pierwsi za czeli mówić mi cześć. Z nimi też był podobny problem, ale oni okazali się bardziej wytrwali. Przez długi czas było tak, że ja im pierwszy się nie odzywałem, ale teraz jest lepiej i potrafię sam pierwszy się odezwać (oczywiści ze około trzech sobie odpuściło i były tez dwie dziewczyny gdzie po jednym cześć się skończyło).
W ciągu ostatnich miesięcy udało mi się osłabić fobię co za tym idzie znacznie lepiej się mówi., nie mam już tylu blokad nie zacinam się tak często, mówię bardziej wyraźnie i dzięki temu jest mniej różnych wpadek.
W ciągu ostatnich miesięcy udało mi się osłabić fobię co za tym idzie znacznie lepiej się mówi., nie mam już tylu blokad nie zacinam się tak często, mówię bardziej wyraźnie i dzięki temu jest mniej różnych wpadek.