11 Maj 2012, Pią 21:51, PID: 301327
Z mówieniem "d.d." mam pewne problemy, ale staram się to przełamywać. Dużo zależy też od tego komu, w jakich okolicznościach to mówię (lub nie) itd. Najbardziej obawiam się tego, że nie uzyskam odpowiedzi i poczuję się "olany" -.-
Natomiast niesamowicie w+ mnie zwyczajowe i taśmowo powtarzane "na zdrowie" po kichnięciu. Pal sześć, jeżeli kicha kto inny. Jednak, kiedy kicham ja to mam ochotę przez chwilę zrobić krzywdę każdemu, kto zwraca na mnie uwagę w taki sposób wskutek zwykłego kichnięcia, a już zwłaszcza, jeżeli jest to osoba obca. W chwili kichnięcia odpowiadanie na ten bzdurny zwyczaj jest ostatnim, na co mam ochotę.
Natomiast niesamowicie w+ mnie zwyczajowe i taśmowo powtarzane "na zdrowie" po kichnięciu. Pal sześć, jeżeli kicha kto inny. Jednak, kiedy kicham ja to mam ochotę przez chwilę zrobić krzywdę każdemu, kto zwraca na mnie uwagę w taki sposób wskutek zwykłego kichnięcia, a już zwłaszcza, jeżeli jest to osoba obca. W chwili kichnięcia odpowiadanie na ten bzdurny zwyczaj jest ostatnim, na co mam ochotę.