14 Sie 2021, Sob 0:01, PID: 846780
Brałam, lecząc się na schizofrenię, której (jak okazało się po dwóch latach) nie mam. Na mnie olanzapina działała bardzo źle. Brałam Zalastę. Senność, otumanienie, kompletny brak skupienia (oblałam egzamin ze ścielenia łóżka, dacie wiarę?). Z 46 kg przytyłam do 62 kg w raptem dwa miesiące. Niemniej, podejrzewam u siebie ADHD, co tłumaczyłoby moją fatalną tolerancję neuroleptyków. Kwetiapina działała na mnie podobnie.