14 Wrz 2018, Pią 19:48, PID: 763933
W tym roku po raz pierwszy wyszłam w południe na ulicę bez stanika, w zwykłym dopasowanym tshircie. Nie mam ładnych piersi, są małe "trójkątne", no ogólnie brzydkie. Miałam okulary przciwsłoneczne na oczach, więc mogłam swobodnie patrzeć na mijanych ludzi. WSZYSCY= kobiety, mężczyźni, niebinarni patrzyli się na mnie, na moje cycki. Czułam się jakbym była naga, zupełnie niepewnie, bezbronnie. Źle się czułam, wzbudzając takie zainteresowanie, ale w staniku też się niewygodnie czuję. Ale wolę się męczyć w staniku fizycznie niż psychicznie.