23 Kwi 2012, Pon 23:48, PID: 299580
Ja ostatnio w tramwaju stałam obok dziewczyny (ona siedziała), która całą drogę jadła frytki upaprane w keczupie, po każdej frytce oblizywała palce Mnie to dziwi, bo przecież w tramwajach syf, telefon też wyjmowała tą ręką itd. Ale nie brzydzi. Brzydzi mnie, gdy ktoś stoi nade mną, mlaszcze,sapie i gryzie, a ja siedzę a po głowie mi ślina z jedzeniem lata.
Ludzie mi zwracają uwagę na dwie rzeczy - że powinnam jeść czipsy bez chrupania (jak? rozpuszczać czipsa w buzi? ) i że widelec się trzyma w lewej ręce (już się do tego stosuję, żeby nie słuchać, ale nie trafię lewą ręką nawet do gęby, więc jak nie kroję to przekładam ).
Jedzenie nie sprawia mi problemów, gorzej z sięganiem ze stołu,zawsze mi coś spadnie albo się wyleje. Ale już nie zwracam na to wielkiej uwagi.
Ludzie mi zwracają uwagę na dwie rzeczy - że powinnam jeść czipsy bez chrupania (jak? rozpuszczać czipsa w buzi? ) i że widelec się trzyma w lewej ręce (już się do tego stosuję, żeby nie słuchać, ale nie trafię lewą ręką nawet do gęby, więc jak nie kroję to przekładam ).
Jedzenie nie sprawia mi problemów, gorzej z sięganiem ze stołu,zawsze mi coś spadnie albo się wyleje. Ale już nie zwracam na to wielkiej uwagi.