30 Sie 2010, Pon 16:31, PID: 220600
Ja mam coś takiego że jak się na czymś bardzo skupiam, (a mam dość ciężkie studia więc skupiać się muszę dość często) to marszcze czoło albo ściągam usta. Zazdroszcze ludziom, który nawet podczas czytania bardzo trudnego naukowego tekstu są rozluźnieni i wszystko z niego zapamiętują.
Mam tak też jak mnie ktoś zdenerwuje. Skupiam stres na twarzy do czasu aż minie.
Jak można to leczyć? Lekarstwa ( w sensie że jakieś problemy w części mózgu czy lepiej psychoterapia?
Mam tak też jak mnie ktoś zdenerwuje. Skupiam stres na twarzy do czasu aż minie.
Jak można to leczyć? Lekarstwa ( w sensie że jakieś problemy w części mózgu czy lepiej psychoterapia?