22 Maj 2017, Pon 17:51, PID: 702544
Nie do końca zgadzam się z powyższymi wypowiedziami. Lęk uogólniony towarzyszy mi mniej więcej od podstawówki - gimnazjum. Jest to coś strasznego, dopada mnie nieuzasadniony lęk, bez konkretnego powodu. Nie ważne czy jesteśmy w domu czy poza nim, chociaż częściej dopada mnie w domu. Nie potrafię się w tym momencie na niczym skupić, cieszyć, pojawia się napięcie nerwowe strach. Pomaga jedynie tabletka, lub przeczekanie tego okresu. Trwa kilka godzin, kilka dni, tygodni... różnie. Odziedziczyłem to po mamie.