10 Sty 2016, Nie 13:26, PID: 505250
odnośnie ideału partnerki - powiem wam, że nie chciałbym, żeby moja kobieta miała koty. moje skojarzenia to koty = niestabilność emocjonalna i/lub niestabilność umysłowa i/lub feminizm i/lub wegetarianizm. a im więcej kotów, tym gorzej.
a tu jeszcze dochodzą rewelacje klinta, które zdają się nie być bezpodstawne.
nie chcę, nie nie nie.
a tu jeszcze dochodzą rewelacje klinta, które zdają się nie być bezpodstawne.
nie chcę, nie nie nie.