16 Sie 2018, Czw 16:06, PID: 759421
Cytat:Z wiekiem w ciągłej samotności w człowieku budzi się frustracja, która wypacza mu charakter (a przynajmniej takie moje wnioski są). Bywa nerwowy, bo uważa to za tożsame z byciem asertywnym. Zwraca coraz mniejszą uwagę na dobro innych, bo wszak przecież nikt na jego nie zwraca (wychodzi z założenia, że po prostu trzeba grać "na siebie", a nie być wiecznym frajerem). Staje się mniej cierpliwy i bardziej wybuchowy. Same cechy niepożądane i parę kolejnych pewnie lekką ręką by się jeszcze znalazło.Idealnie pasuje mi ten opis do kogos, kogo znam i raczej nie ma fobii ale ewidentnie zanizona samoocene (co sam przyznaje). Moze to czasem efekt przelamania wlasnych lekow, bo mam wrazenie, ze ta osoba byla wlasnie do tego zmuszona.... ale obysmy sie tacy nie stali po wyjsciu z fobii (a oczywiscie wyjdziemy ;3)
"Dziewczyna o dobrym serduszku."
U faceta tez podstawa 8->