14 Sty 2012, Sob 21:47, PID: 288972
Stachv napisał(a):zgadzam się z @agresja. Byłem kilka razy we Włoszech i czasami żałuję że się nie urodziłem włochem, kurde ci ludzie są wspaniali! tam witanie się z nieznajomym, pytanie jak minął mu dzien jest na porządku dziennym! Naprawdę to jest coś świetnego, a jak poprawia humor. Ani razu nie przyszło mi a myśl że któryś z nich jest psychopatą bo się ze mną wita jak z kumplem albo pyta czy w czymś mi pomóc jak szukałem na mapie drogi...O ile witanie się z nieznajomymi jeszcze jestem w stanie przełknąć (z resztą nie trzeba daleko szukać przekładów, niemiaszki też czasem mają taką manierę) to nadmierna "przyjacielskość", czy "otwartość" a już w szczególności specyficzna napastliwość w stosunku do kobiet była dla mnie irytująca (szczególnie jak takie bezczelne robią Ci konkurencje i widzisz jak jakieś durne dziewoje z Polski nabierają się na te ich pozerskie, aktorskie zaloty na bezczelnego ) Tylko raz byłem w makaronlandzie, ale ich zwyczaje (i jakaś taka bardzo emocjonalna teatralność) mi się nie bardzo podobały.