27 Sty 2012, Pią 21:02, PID: 290555
uno88 napisał(a):Piramida maslova się kłania. Najpierw potrzeby niższego rzędu ,a dopiero potem praca nad sobą. Nic konstruktywnego się nie wymyśli... "na głodniaka". Silne uczucie niedopasowania ,może się pojawić. Takie przekonanie ,że jest się innym.Właśnie, potrzeby niższego rzędu. A potrzeba przypodobania się innym, to nie jest potrzeba fizjologiczna, czyli potrzeba najniższego rzędu. Taka potrzeba to potrzeba przynależności i pojawia się po potrzebie bezpieczeństwa, czyli także wolności od strachu.
Ja do potrzeb trzeciego rzędu, jeśli chodzi o grupę, nigdy nie dotarłam. Nie wiem, czy to przez fobię, czy po prostu nie chcę robić durnych rzeczy jak masa cieląt Swoją drogą szkoda, że to nie działa na fobię, w końcu skoro grupa jest normalna i nie chce się od niej odstawać, to powinno się normalnieć
user52 napisał(a):No i jeszcze wchodzi w grę zwykła namiętność, to całkiem naturalne, że faceci lecą na młode dziewczyny, a tym z kolei podobają się starsi, ustatkowani faceci. Może powiecie, że jest inaczej?Nie wiem, jak statystyki, ale mi się nie podobają starsi, ustatkowani. Wolę witalnych i pełnych życia, rzadko kiedy taki jest ustatkowany. Zresztą ciekawe ile bab zostawiło facetów po wakacjach w Egipcie czy Turcji, a ci panowie to zdecydowanie nie ustatkowani i często o 100 lat młodsi a ile namiętności dają