13 Mar 2012, Wto 19:58, PID: 294917
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13 Mar 2012, Wto 20:23 przez masterblaster.)
W lustrze wygląda się inaczej niż na fotografii i inaczej niż w rzeczywistosci. Nasze twarze nie są idealnie symetryczne a w lustrze obraz jest odwrócony stronami i to sprawia znaczną różnicę (chyba mało kto zdaje sobie z tego sprawę).
Nie lubię jak ktoś celuje we mnie aparatem, ale staram się nie robić z tego problemu. Co jakiś czas sam jestem w sytuacji, że fotografuję ludzi, również takich zupełnie obcych i mnie to wtedy strasznie stresuje (ograniczam się jak mogę). Co ciekawe z reguły nikt nie protestuje a niektórym to nawet sprawia frajdę i zaczynają pozować, uśmiechają się itd..
Lubię retuszować portrety, czasami dość radykalnie nawet, ale głównie po to by zniwelować mankamenty oświetlenia itd. Nie lubię jak twarz wygląda sztucznie albo plastikowo..
Nie lubię jak ktoś celuje we mnie aparatem, ale staram się nie robić z tego problemu. Co jakiś czas sam jestem w sytuacji, że fotografuję ludzi, również takich zupełnie obcych i mnie to wtedy strasznie stresuje (ograniczam się jak mogę). Co ciekawe z reguły nikt nie protestuje a niektórym to nawet sprawia frajdę i zaczynają pozować, uśmiechają się itd..
Lubię retuszować portrety, czasami dość radykalnie nawet, ale głównie po to by zniwelować mankamenty oświetlenia itd. Nie lubię jak twarz wygląda sztucznie albo plastikowo..