18 Sty 2018, Czw 12:02, PID: 726300
Ja jestem taka od dziecka.
Mam tak, że stresuję się nie tylko rozmową, ale i tym jak mam się zachować (czy stać, siedzieć, jak ręce itp.).
Zawsze przy nowo poznanej osobie zrobię jakąś głupotę i później jak sobie to przypominam to mam takie uczycie zażenowania albo sama nie wiem już czego.
Zazdroszczę ludziom, którzy mogą tak podejść do pierwszej lepszej osoby i zagadać.
Mam tak, że stresuję się nie tylko rozmową, ale i tym jak mam się zachować (czy stać, siedzieć, jak ręce itp.).
Zawsze przy nowo poznanej osobie zrobię jakąś głupotę i później jak sobie to przypominam to mam takie uczycie zażenowania albo sama nie wiem już czego.
Zazdroszczę ludziom, którzy mogą tak podejść do pierwszej lepszej osoby i zagadać.