07 Sty 2018, Nie 0:32, PID: 724052
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07 Sty 2018, Nie 0:34 przez Mżawka.)
Mam niewielką wadę wzroku: -0,5 lub -0,75 (nie pamiętam), spowodowaną siedzeniem godzinami przed komputerem, czytaniem itp. Okulary noszę cały czas - bez nich często odczuwam zmęczenie, pieczenie oczu i czasem zawroty głowy (szczególnie w hipermarketach). Być może to też objaw nerwicowy. Czasami mam taką sytuację, że odczuwam kłucie jakby uwierała mnie rzęsa, ale nic tam nie ma i nie da się tego bólu pozbyć. Kilka lat temu występowało to niemal codziennie, później miałam kilka lat spokoju i ostatnio znowu się pojawiło. Dołóżmy do tego zespół suchego oka, który zdiagnozowałam sobie sama, ale jestem go w 100% pewna. Czy ktoś wie, jak wygląda w takim przypadku noszenie soczewek? Nie interesuje mnie używanie ich codziennie, tylko kilka razy w roku. Czy jest w ogóle sens o tym myśleć? Do obcego ciała w oku też trzeba się przyzwyczaić...