17 Wrz 2013, Wto 21:42, PID: 363861
mój pierwszy pocałunek, choć dosyć późny, bo w wieku 25 lat <zonk> (liczę z facetem, nie z koleżankami, kuzynostwem i innymi ciotkami) bardzo miło wspominam, nigdy go nie zapomnę, on mnie tak tylko musnął, siedzieliśmy na trawie blisko wody, słońce zachodziło, było lato, ciepło
a tak odnośnie pocałunków to przypomniał mi się ostatni pocałunek w dyskotece, tańczyłam z kolesiem i już byłam lekko nieczająca bo on to zrobił z zaskoczenia, poprostu mnie przycisnął i pocąłował, przyrównałabym to do zasysającego odkurzacza, tylko poczułam jego język bleh jak się ocknęłam najzwyczajniej sobie poszłam
życzę wszystkim tylko takich chcianych i miłych pocałunków
a tak odnośnie pocałunków to przypomniał mi się ostatni pocałunek w dyskotece, tańczyłam z kolesiem i już byłam lekko nieczająca bo on to zrobił z zaskoczenia, poprostu mnie przycisnął i pocąłował, przyrównałabym to do zasysającego odkurzacza, tylko poczułam jego język bleh jak się ocknęłam najzwyczajniej sobie poszłam
życzę wszystkim tylko takich chcianych i miłych pocałunków