03 Kwi 2015, Pią 17:13, PID: 440476
Czy tylko ja mam takie wrażenie czy dla kobiety fobika jest dużo trudniej znaleźć pracę niż faceta fobika?
Pracowałam w biurze ale to zdecydowanie nie praca dla mnie, ciągle plotki, na temat tego że się za mało uśmiecham, że się nie integruje, że jakaś zamyślona jestem, nie miła atmosfera, plotki. Musiałam wysłuchiwać o ubraniach jakie baby sobie kupiły albo co na obiad zrobią (naprawdę kobiety nie mają nic innego do powiedzenia?)
I teraz tak się zastanawiam gdzie by było mi dobrze pracować.
Prace fizyczne jest głównie dla mężczyzn , na kierowce też się słabo nadaje i co tu zrobić.
Mam czas i kasę na zrobienie kursu czy iść na studia tylko na jakie może ktoś podpowie?
Pracowałam w biurze ale to zdecydowanie nie praca dla mnie, ciągle plotki, na temat tego że się za mało uśmiecham, że się nie integruje, że jakaś zamyślona jestem, nie miła atmosfera, plotki. Musiałam wysłuchiwać o ubraniach jakie baby sobie kupiły albo co na obiad zrobią (naprawdę kobiety nie mają nic innego do powiedzenia?)
I teraz tak się zastanawiam gdzie by było mi dobrze pracować.
Prace fizyczne jest głównie dla mężczyzn , na kierowce też się słabo nadaje i co tu zrobić.
Mam czas i kasę na zrobienie kursu czy iść na studia tylko na jakie może ktoś podpowie?