24 Wrz 2012, Pon 10:46, PID: 317692
Mizantrop napisał(a):Hmm, a przez jak długi okres Twojego życia fobia dawała Ci się we znaki, Marwinek? Dużo na pewno zależy od tego, przez jaki czas jesteśmy na to narażeni i jak głęboko zdołała nam się weżreć w podświadomość.
milka76 napisał(a):Marwinek napisz cos wiecej o swojej fobii jak sie ona objawiala itp. bo brak pewnosci siebie,niesmialosc to jeszcze nie fobia. ja mam drzenia rąk i calego ciala w roznych sytuacjach spolecznych i tego nie tak latwo sie pozbyc. [/b]
Po pierwsze. Nie mam zamiaru nikomu na siłę udowadniać mojej przypadłości, bo i tak pewnie znajdą się tacy których nie przekonam. Wystarczy powiedzieć że męczyłem się z tym prawie 5 lat , w tym prawie 2 siedziałem w domu nie robiąc nic... 8) Podstawowym błędem Twoim, czy też innych fobików , jest brak... wiary. Myślicie o sobie jako o ludziach przewlekle chorych, którym pomóc może tylko wróżka i codzienne obrzędy przez 50 lat. Nie. Fobia jest banalnie prosta do wyleczenia i uwierzenie w to, jest warunkiem koniecznym do wyjścia z niej...
Pod wypowiedziami masterblaster i polygonW , mógłbym się podpisać, więc nie będę się do nich ustosunkowywał.
jarzebinka napisał(a):Po pierwsze- cieszę się, że wyszedłeś z tego i jesteś szczęśliwy .dziękuje
jarzebinka napisał(a):Po drugie- nie bardzo podoba mi się ta metoda radzenia sobie z fobią, mimo takich efektów.[...]
Natomiast w moim przypadku, gdy dojdą do tego cechy charakteru i osobowości, które idealnie wpasowują się do fobii, cóż, musiałabym wykroić z siebie sporo. Dlatego prawdziwie to zaakceptowałam i tyle. [...]
Hmm... Widać mamy nieco odmienną definicję . Jak dla mnie fobia społeczna przestaje być fobią , w momencie gdy osoba która na nią cierpi , zaczyna akceptować jej objawy. Wtedy moim zdaniem , występuje mylenie jej z jakąś cechą charakteru np. nieśmiałością (z którą jak najbardziej można żyć). Każda osoba która faktycznie jest dotknięta fobią społeczna, nie jest wstanie z nią funkcjonować. Fobia nie może stać się integralną częścią osobowości, tak jak rak mózgu nie może być częścią zdrowego człowieka.
Moim celem nie jest przekonanie wszystkich ludzi o słuszności tej metody, a jedynie o podzielenie się doświadczeniem. Chce pokazać , że fobia jest na prawdę banalną do wyleczenia przypadłością i takich przypadków jak ja, jest wiele. Z miłą chęcia czekam na dalsze komenatarze :-) Pozdrawiam.