18 Kwi 2013, Czw 8:19, PID: 347499
schiza napisał(a):Pamiętam jak w szkole był u nas tez chłopak taki cichy i nieśmiały i był podszturchiwany przez "kolege" który siedział za nim aż ten nie wytrzymał i złapał za krzesło i mu nim przywalił.Potem miał do końca szkoły spokój.Coś w tym jest, co piszesz Ty i Nieprzyjaciel. Przypomniał mi się pewien filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=isfn4OxCPQs
Chłopak jest teraz znany Kto wie, jak potoczyłyby się jego losy, gdyby dalej pozwalał na prześladowanie? W jednym z wywiadów mówił, że jego kuzyn, który również był prześladowany, popełnił samobójstwo Dzieciaki potrafią być okrutne.