04 Maj 2013, Sob 19:32, PID: 349546
Oto kłaniam się jako kolejny skąpiec, który nowe ubrania/buty/torby kupuję dopiero w momencie całkowitego rozpadu poprzednich.
Ostatnio miałam dylemat czy kupić paczkę 10 ołówków czy może ołówek mechaniczny z wkładami. Jako że nigdy szczęścia do ołówków mechanicznych nie miałam, a i lubię od czasu do czasu porysować(do czego ołówek mech. nie bardzo się nadaje), wybrałam zwykłe ołówki...a chodziło tylko o te parę groszy różnicy...
Jedyną rzeczą na jaką się przyznaję, że wywalam dosłownie kasę, to książki.
Ostatnio miałam dylemat czy kupić paczkę 10 ołówków czy może ołówek mechaniczny z wkładami. Jako że nigdy szczęścia do ołówków mechanicznych nie miałam, a i lubię od czasu do czasu porysować(do czego ołówek mech. nie bardzo się nadaje), wybrałam zwykłe ołówki...a chodziło tylko o te parę groszy różnicy...
Jedyną rzeczą na jaką się przyznaję, że wywalam dosłownie kasę, to książki.