29 Lut 2016, Pon 20:48, PID: 518874
witajwklubie - dziękuję, na pewno pobróbuję sobie z medytacją i zobaczę co z tego wyjdzie, na razie jestem dość pozytywnie nastawiony ^_^
29 Lut 2016, Pon 20:48, PID: 518874
witajwklubie - dziękuję, na pewno pobróbuję sobie z medytacją i zobaczę co z tego wyjdzie, na razie jestem dość pozytywnie nastawiony ^_^
02 Mar 2016, Śro 13:59, PID: 519278
rok dietowałem na zdrowym jedzeniu, przestałem pić piwo, jeść słodycze i fastfoody, nie zauważyłem różnicy
jedynie zauważalną różnice robi wysiłek fizyczny, pewnie te słynne endorfiny, ale to tylko daje lepsze samopoczucie na godzinkę, dwie na pewno też lepszy jest spacer niż siedzenie w domu
02 Mar 2016, Śro 22:39, PID: 519346
forac napisał(a):rok dietowałem na zdrowym jedzeniu, przestałem pić piwo, jeść słodycze i fastfoody, nie zauważyłem różnicy Co to jest zdrowe jedzenie? Dla mnie zdrowy jest boczek, uwielbiam boczek, produkt naturalny, nie przetworzony, i ostatnio wpisany przez FDA na listę produktów prozdrowotnych To O czym mówisz niżej to tzw. Słynna euforia biegacza która faktycznie trwa krótko, ale regularnie uprawiany sport wywołuje permanentne zmiany w neuroprzekaznictwie, dzięki czemu jesteś bardziej odporny na stres i różne lęki
03 Mar 2016, Czw 14:27, PID: 519418
jadłem: pierś z kurczaka, twaróg, jaja, mleko, płatki owsiane, ryż paraboiled/basmati, rodzynki, owoce, warzywa, ryby, orzechy
pewnie dość monotonnie i była to dieta na ujemnych kcal, może dlatego kilka miesięcy temu też przerzuciłem się na tłustsze mięso (uda/ćwiartki kurczaka i wieprzowinę) bo pierś mi się przejadła
06 Mar 2016, Nie 18:41, PID: 520524
forac napisał(a):jadłem: pierś z kurczaka, twaróg, jaja, mleko, płatki owsiane, ryż paraboiled/basmati, rodzynki, owoce, warzywa, ryby, orzechyOoo, to odrzuć mleko i inne twory mleczne oraz mięcho raz na mięsiąc, a bedzie to dieta perfect k:
07 Mar 2016, Pon 0:34, PID: 520610
Dlaczego miecho raz na miesiąc?
07 Mar 2016, Pon 2:00, PID: 520642
bo tak jadano przed wynalezieniem koła
08 Mar 2016, Wto 16:02, PID: 521158
Aloha123 napisał(a):bez mięsa chyba przeżyłbym ale mleka mi szkoda, taki ryż/płatki na mleku dużo lepsze niż na wodzie, twaróg zmiksowany z owocem i słodzikiem też lepiej mi wchodzi niż mięchoforac napisał(a):jadłem: pierś z kurczaka, twaróg, jaja, mleko, płatki owsiane, ryż paraboiled/basmati, rodzynki, owoce, warzywa, ryby, orzechyOoo, to odrzuć mleko i inne twory mleczne oraz mięcho raz na mięsiąc, a bedzie to dieta perfect k: co do zdrowej żywności wczoraj cały dzień czekoladami i batonami się obżerałem, dzisiaj mnie dopadła deprecha, ciekawe czy przypadek...
13 Mar 2016, Nie 19:49, PID: 523074
Próbowałem medytacji (studiowałem buddyzm zen przez miesiac), ale kiedy pojawia się u mnie strach albo przygnębienie to nie mam takiej siły, żeby się na czymkolwiek skoncentrować i nie mogę przestać myśleć o problemie. Niedawno próbowałem zachowywać się bardziej ,,agresywnie, twardo, sporo przeklinałem pod nosem, starałem się wkurzyć na siebię", ale cała ta budowana stanowczość i pewność siebie jest sztuczna i męcząca.
10 Kwi 2016, Nie 13:33, PID: 531102
dzisiaj się zastanawiam czy jestem leniwy czy mam dystymie
chyba musiałbym mieć od dziecka, bo już jako dzieciak gdy inni grali w piłę to ja siedziałem przed tv wg wikipedii: zaburzenia łaknienia, zaburzenia snu, uczucie zmęczenia, deficyt uwagi, trudności decyzyjne, niska samoocena, poczucie beznadziejności. to by się zgadzało nawet kurna niezła porażka, myślałem że po odchudzeniu się będę czuł się jak młody bóg, ale jak zwykle czuje się jak , więc wszystko wina zrytego mózgu , trzeba było zostać gruby i dalej w+ć heh
13 Kwi 2016, Śro 22:33, PID: 531898
forac napisał(a):kurna niezła porażka, myślałem że po odchudzeniu się będę czuł się jak młody bóg, ale jak zwykle czuje się jak , więc wszystko wina zrytego mózgu , trzeba było zostać gruby i dalej w+ć hehTo jest najgorsze. Mam podobnie (ale nie z wagą). Nieważne, jakie sobie cele założę, to i tak po ich osiągnięciu jestem jak ", co się właściwie zmieniło? Jest dokładnie tak samo jak wcześniej." Nie da się brać siły do zmian, jeśli zmiany nie dają siły
14 Kwi 2016, Czw 7:52, PID: 531926
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14 Kwi 2016, Czw 7:57 przez forac.)
teraz myślę nad wbijaniem testosteronu, może wtedy uda się uzyskać efekt czucia się jak młody bóg tylko, że boje się strzykawek hihi
a co do wagi to niepotrzebnie się łudziłem, bo w liceum miałem koło stówki i już byłem ciotofobikiem i się czułem, więc nie wiem dlaczego mi się wcisnęło że jak schudnę będę się lepiej czuł ( odchudzanie zacząłem z ~150 kg) i ktoś pisał, że fobikiem się jest na całe życie, grubasem na całe życie ponoć też na dodatek kiedyś obżerałem się i sobie tym mogłem poprawić humor a teraz po obżeraniu 1. wyrzuty sumienia i wyobrażenia jak tłuszcz się odkłada 2. rok nie jadłem słodyczy i chyba organizm się odzwyczaił bo mnie przeważnie po nich mdli i nie dobrze się robi heh |
|