PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Ciągłe zmienianie pracy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
do usunięcia .
Witamy w Polsce...
Jak ja byłam na praktykach (obowiązkowych) w jednej firmie podczas studiów, to również nikt mnie tam nie zauważał. Gdyby nie to, że na moim stanowisku był komputer podłączony do internetu, to zapłakałabym się tam na śmierć z nudów.

Na Twoim miejscu, podczas tej rozmowy z tym tzw. pracodawcą, zapytałabym się o merytoryczne powody rezygnacji z mojej osoby.
W urzędzie pracy też możesz powiedzieć, że nie otrzymałeś merytorycznego uzasadnienia zakończenia stażu przez "pracodawcę".
Powiedziano Ci, że "nie nadajesz się na stanowisko magazynier-sprzedawca". No dobra....a konkretnie to co? Z jakiego powodu?
Cóż, może nie wykazał się dostatecznym zainteresowaniem dla tego co działo się na allegro..
Wydaje mi się, że szef to wielki cwaniaczek. Chciał mieć kogoś za darmo do roboty, po prostu żeby kogoś mieć i wykorzystać. Jak stwierdził, że Ty chcesz coś więcej robić a nie być tak olewany, to stwierdził, że w sumie nie potrzebuje "zawalidrogi". Staż jest po to ażeby się czegoś nauczyć a potem być zatrudnionym w tej firmie. Moim zdaniem musisz dobrze wytłumaczyć w urzędzie jak wyglądał Twój staż i naskarżyć się na pracodawcę. Wcześniej dowiedzieć się o co rzeczywiście chodzi i prosić to na piśmie. Co ważne nie powinno się wydawać swoich pieniędzy, jeździć swoim autem itp. trzeba mówić, że jest się na stażu i nie ma się pieniędzy, no i wiadomo firma ma pieniądze na tego typu rzeczy.
Ja mam bardzo podobny problem do ciebie i również miałem do czynienia (i nadal mam) z pracą magazyniera. W grudniu kończy mi się umowa, sytuacja w firmie nie jest zbyt ciekawa i szykują się zwolnienia. Obawiam się, że mnie to również może dotknąć. Szukanie pracy w moim wykonaniu nie wyglądało najlepiej, kiedy robiłem to na własną rękę. Potem znalazłem sobie kurs i staż, a do tej firmy poszedłem razem w kolegami, więc było mi raźniej. Boję się sytuacji w której będę musiał sam szukać pracy, szczególnie, że przez moje studia nie będę dyspozycyjny w każdy weekend, a dla wielu pracodawców w takich firmach to wada, wiem, bo śledzę co się dzieję na rynku od jakichś dwóch lat.

Jeśli chodzi o twoją historię, to zgadzam się z poprzednikami. Ja bym się kimś takim nie przejmował, bo wiedziałbym, że zrobiłem co mogłem by tę posadę utrzymać.
temat można zamknąć, poradziłem sobie z pracodawcą. Dostanie karę pieniężną wysokości 3200 zł i przez rok czasu nie może zabrać stażysty.