PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Bach??
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Czy ktoś z Was słyszał o metodzie Bacha?? :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Może ją opiszesz pierw?
Bach™ Original Flower Remedies to 38 esencji wynalezionych przez brytyjskiego lekarza Edwarda Bacha, w celu przywracania równowagi emocjonalnej i lepszego radzenia sobie z wyzwaniami dnia codziennego. Każdy z ekstraktów odpowiada określonym stanom psychiki lub cechom charakteru. Można je zażywać pojedynczo, lub tworzyć mieszanki, odpowiednio do potrzeb.
http://drbach.pl/index.php/ekstrakty
O to chodzi?
Jeśli tak, to nie słyszałam wcześniej...
O... i to się pali, je, wdycha czy jak?
SharkyPL napisał(a):O... i to się pali, je, wdycha czy jak?
Kliknij na to zielone w miom poprzednim poście to się dowiesz! :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Ciekawe rzeczy tam piszą... Hmmmm... Kropelki ekstraktu się dodaje do alkoholu na przykład! A może to alkohol wpływa na samopoczucie a nie te kropelki?! :Stan - Uśmiecha się - LOL:

Edit:
A nie.... Się rozcieńcza z wodą później....
To zielone to się link nazywa. Czytałem. To są wyciągi na bazie alkoholu (że w sensie, alkohol jest substancją wyciągającą substancje aktywne)
Wydaje mi się jednak, że to za ciulem nie działa. Te ziółka, które tam są, nie mają żadnych właściwości psychoaktywnych, więc... wątpię. Chyba że by pakować to przez jakiś czas, wtedy to MOŻE jakiś efekt będzie, ale szczerze wątpię...
SharkyPL napisał(a):To zielone to się link nazywa.
Serio? :Stan - Uśmiecha się - LOL:
SharkyPL napisał(a):Czytałem. To są wyciągi na bazie alkoholu (że w sensie, alkohol jest substancją wyciągającą substancje aktywne)
Wydaje mi się jednak, że to za ciulem nie działa. Te ziółka, które tam są, nie mają żadnych właściwości psychoaktywnych, więc... wątpię. Chyba że by pakować to przez jakiś czas, wtedy to MOŻE jakiś efekt będzie, ale szczerze wątpię...
Może to ma działać na podświadomość na zasadzie efektu placebo...?
Placebo. Właśnie. Placebo. Zdzierstwo pieniędzy, krótko mówiąc. Już lepiej kup Damianę (Damiana a.k.a. Turnera Aphrodisiaca), zrób sobie wywar z 20g i wypij - równowartość bodaj 2mg diazepamu, czyli zmniejszone lęki towarzyskie plus większe "poczucie" erotyczności, a raczej... zrozumienie zmysłowości ruchów. Spróbuj, to nie placebo, fajne ziółeczko. Dorwać można wszędzie, wygoogluj, może jak masz herbaciarnię w mieście to dostaniesz. wywar:
wrzucasz do słoika 20g damiany, zalewasz wrzątkiem do połowy, zakręcasz, zostawiasz na parę godzin aż się schłodzi, odkręcasz, wlewasz do szklanek paru, słodzisz i siuup do gardła :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
od razu zdzierstwo. Słyszałam o tej metodzie od znajomej. i jeden lekarz mi to polecił, twierdząc że te wszystkie leki które zażywałam do tej pory bardziej szkodzą niż pomagają. Mówił że to naturalne wyciągi z ziół i kwiatów, poza tym Ci lekarze , którzy się tym zajmują to lekarze psychiatrzy, psychoterapeuci i psycholodzy. Występowali w telewizji, a te wszystkie kropelki produkowane są w Anglii. Wachałam się co do nich, ale postanowiłam spróbować i przetestować to na własnej skórze(tzn języku:-p ); te kropelki bierze sie doustnie, właśnie na język:-D. Jak przetestuje je na sobie to dam Wam znać co i jak. Na razie czekam na dostawę..
stokrotka20 napisał(a):Jak przetestuje je na sobie to dam Wam znać co i jak. Na razie czekam na dostawę..
No to powodzenia życzę! Serio!
Ja tam też staram się trzymać z dala od chemii...
Czekam na relację jak działają!
To też jest chemia. Tylko że organiczna. Powodzenia, jak będzie działać, to idę to sprzedawać na lewo jako klonazepam.
jest jeszcze jeden plus.Bierze się te kropelki wtedy kiedy Ty chcesz, kiedy dopada nas silny stres. Podobno dwie kropelki na język wystarczą by poczuć się lepiej. Czyli nie trzeba je brać codziennie tak jak leki chemiczne:-). No ale już nic nie mówię, bo w sumie pisze tylko to co wiem na ich temat. Powinnam je mieć w następnym tygodniu. papa .... a tak na marginesie.. po lekach jakie przepisała mi pani psychiatra, miałam utratę pamięci. Czasem wstałam rano i nie pamiętałam wydarzeń ok.2 tygodnie wstecz. Czasem miałam halucynacje, częste omdlenia i okropne drżenie ciała- Zwłaszcza nóg i głowy. przestałam je brać i wszystko wróciło do normy>no poza lękami< ale NIGDY więcej nie będę brać tego dziadostwa. Pozdrowionka..
Bo to była pewnie benzodiazepina, dlatego te dziury w pamięci. Spróbuj, bo jestem ciekawy, jak będzie działać to idę sobie też taki wywar zrobić :]
miałem i nie działało
Zamówiłem esenecje z kroplika i modrzewia europejskiego w celu sprawdzenia czy wogóle te esencje kwiatowe w jakiś sposób działają.Bardzo mało jest w internecie opinii o tej metodzie leczenia fobii społecznej.Może ktoś próbował?


Strona dr.Bacha:

http://www.drbach.pl/



Wideo o tej metodzie leczenia:

http://pl.youtube.com/watch?v=pF0lQFstebM
ja nie wiem co to za firma, zamówiłam te esencje i czekam już dwa tygodnie i nic... a napisali mi że wysłali... :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Jest kilka rzeczywistych "testów" tych ziółek w sieci. Porównują coś do placebo i sprawdzają, czy działa lepiej.

Cytat: Link 1
It is concluded that ‘Five Flower Remedy’ had no specific effects in treating anxiety under these trial conditions.

Cytat:Link2
We conclude that Bach-flower remedies are an effective placebo for test anxiety and do not have a specific effect.


Cytat:Link3
A double-blind study reported in 2005 failed to find Bach flower remedies more effective than placebo for treatment of attention deficit disorder.

At the very least, Bach flower remedies should be harmless because they are sufficiently diluted to minimize the presence of any active ingredients.

W przeciwieństwie do tych kropelek, psychoterapia i leki mają zauważalnie wyższą skuteczność od placebo w takich testach...
Myślałam, ze chodzi o muzykę Bacha, więc omijałam wątek szerokim łukiem :Stan - Uśmiecha się - LOL: (wciąż nie potrafię pojąć piękna muzyki klasycznej, wybaczcie).
Ziółka-to dobrze brzmi. Naturalnie, czyli dobrze... Czekam na więcej informacji o efektach.
Patrz wyżej: One nie mają żadnych efektów. Tzn takie same, jakbyś codziennie rano piła szklankę wody i wkręcała sobie, że to super lek. aka placebo.
już mam te kropelki...
To jedziesz, kropla, albo najlepiej butelka pod język. :Stan - Uśmiecha się - LOL:
ja nie widzę na razie poprawy... :Stan - Niezadowolony - Smuci się: już nie wiem co robić.... leków brać nie będę.. Chyba już nic nie da się zrobić...
stokrotka20 napisał(a):ja nie widzę na razie poprawy... :Stan - Niezadowolony - Smuci się: już nie wiem co robić.... leków brać nie będę.. Chyba już nic nie da się zrobić...
Na pewno się da!
Spróbuj się nie załamywać! Może trafisz na metodę najlepszą dla siebie?
Poszukaj może innej na forum...
Ja nie leczę się, nie korzystam z terapii...
Może to naiwne, ale wierzę, że może sama dam z tym radę!
Powodzenia Stokrotko!
to jest takie trudne:-(
Ja też kiedyś zamówiłam sobie jakieś dwa flakoniki i nie działały
Stron: 1 2