PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Terapia grupowa, indywidualna.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
Więc tak. Ten wątek przejściowo ma mieć pewną funkcję, a później do użytku ogólnego.

O co chodzi?

Z końcem czerwca skończyłem terapię grupową. I teraz mam zamiar podjąć nową, też na razie grupową. Problem polega na tym, że mam wybór dwóch terapii.

Ale zanim opowiem dalej, muszę zrobić odpowiednie wprowadzenie/wstęp. Żeby wszystko fajnie usystematyzować.

Otóż terapia grupowa ma takie cechy:
1. ogólny czas trwania, przez jaki okres? może być: 2, 3, 4, 6, 12 miesięcy; oczywiście im dłuższa tym lepsza.
2. częstotliwość spotkań, właściwie odstępy są pożądane, żeby wszystko się w głowie pomiędzy spotkaniami układało; tak z 3 - 7 dni.
3. długość spotkań, najczęściej to jest 1,5 - 2h.
4. typ grupy:
a. zamknięta - oznacza, że na początku kształtuje się skład (czyli wszyscy są nowi) i pozostaje niezmienny, aż do końca, chyba że ktoś "odpadnie", a odpadają ludzie, więc lepiej dla grupy, żeby na początku miała nadmiar uczestników,
b. otwarta - na bieżąco jedni kończą terapię inni zaczynają, ale nie wszyscy na raz, po jednej/kilku osob(ie/ach).
Mają inne funkcje/zadania/przeznaczenie.
5. ilość uczestników, w grupie zamkniętej optimum ~10 (8-12, 7-13), w otwartej nie wiem, prawdopodobnie podobnie.
6. obecności na każdym i od początku spotkania są konieczne, żeby praca miała sens.
7. ilość terapeutów: 1, 2, 3 może więcej z takimi przypadkami się nie spotkałem, zresztą sądzę, że na jednym spotkaniu to maksymalnie dwóch (tyle miałem, ale ponoć na nowej ma być 3, tylko nie wiem, czy w ogóle, czy w szczególe :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:). Właściwie najczęściej jest dwóch, z tego co zauważyłem. To może mieć jakąś funkcję, może dla nich samych. Ale prowadzi się też zajęcia terapeutyczne, gdzie jest 1 terapeuta.
8. zakres działania: psychoterapia, relaksacja (wizualizacja, trening autogenny), drama, muzykoterapia, psychorysunek, wiedza na temat chorób, rozwoju, emocji, działania człowieka.
9. Grupa ma pewne zasady, niektóre z nich to: dyskrecja, poszanowanie innych, w/w obowiązkowa obecność i nie spóźnianie się. W niektórych typach grup nie powinny też uczestniczyć osoby, które się znają. Bo w terapii rodzinnej musi być odwrotnie.

No to teraz mogę opowiedzieć na jakich byłem:

A.
dwa miesiące
dwa razy w tygodniu
coś około 2h, nie pamiętam
zamknięta
ilość uczestników nie jest tak ważna ~12
terapeutów 3, 2 psychologów i psychiatra (na raz 2)
zakres: psychoterapia, relaksacja, drama, wiedza na temat chorób, rozwoju, emocji, działania człowieka

B.
cztery miesiące
jak dobrze pamiętam to dwa razy w tygodniu
coś około 2h, też nie pamiętam
zamknięta
uczestników ~10
terapeutów 2, 2 psychologów
zakres: psychoterapia, relaksacja, drama

C.
~ dwanaście miesięcy
raz na tydzień
1,5h
zamknięta
uczestników ~8-10, się to zmieniało, bo opuszczli zajęcia, na tym tracą nie tylko sami opuszczający, czasem było nawet ~6
terapeutów 2, psycholog, psychiatra
zakres: psychoterapia

No i dochodzimy do meritum, ale jest jeszcze potrzebna jedna informacja. Otóż ja, z czasem, im dłużej kogoś znam, tym mniej jestem w stanie mu powiedzieć. Rozmawiałem o tym i z psychologiem i psychiatrą i nie mają gotowej interpretacji, ale może być tak, że ja chcę pływać po wierzchu swoich problemów. Boję się w nie zagłębić, ich dotknąć, poznać. I druga informacja, jedna z terapii byłaby prowadzona w "starym" miejscu, ze znanymi terapeutami i pewnie nawet trafi się kilka osób z poprzedniej grupy.

Na pierwszy ogień wezmę więc tą grupę, która byłaby niby kontynuacją:
~ dwanaście miesięcy
raz na tydzień
tego nie wiem, ale spodziewam się, że 1,5h, max. 2h
zamknięta
uczestników - na pewno zgodnie z zasadami
terapeutów 3, Ci co byli w pkt. C. plus ktoś jeszcze
zakres: psychoterapia

Alternatywna grupa, która jest dużo bardziej obiecująca i dużo bardziej mi się uśmiecha:
3 miesiące
5 razy w tygodniu
4-5h w zależności, który dzień
otwarta
uczestników - na pewno zgodnie z zasadami
terapeutów pewnie kilkoro
zakres - na pewno: psychoterapia, relaksacja, drama, muzykoterapia, psychorysunek (tych dwóch ostatnich akurat nie chcę, najbardziej rysunku - znam z innej tam jeszcze formy terapii)

Kontynuujaca:
Zalety:
- niby pokonanie tego problemu z pływaniem po powierzchni
- to nie jest zaleta, ale coś co zmusza mnie do pójścia tu, czuje się zobowiązany, głupie, ale jednak
Wady:
- 12 miesięcy, co prawda po "małym kawałeczku", ale i tak to może kolidować z pracą zarobkową i jeszcze przez taki długi okres
- nie sądzę, żebym był aktywny, nawet po poprzedniej grupie nie zauważyłem jakichś specjalnych zmian u siebie, ale może to tylko kwestia postrzegania
- jak nie pomoże, to za rok jestem w punkcie wyjściowym.

Alternatywa:
Zalety:
- różnorodność oddziaływań
- intensywniejsza
- jak już mam zajęty czas to przynajmniej konkretnie i przez rozsądny okres
- ma status oddziału otwartego, może mi pomoże w uzyskaniu stopnia niepełnosprawności w MOPS'ie, bez świadczeń - nie ma co marzyć, ale taki stopień daje dużo możliwości i pomocy
- jak nie pomoże, to mam dużo czasu na przygotowywanie się na następny rok, np. powrót na studia, etc.
Wady:
- no właśnie to stchórzenie
- zajęty czas na amen, ale na krótko i można przyrobić - zajęcia od 14 do 18 lub 19

Wiem czego chcę. Tej drugiej terapii. Poza tym one nie startują idealnie równocześnie, więc i tak sobie zobaczę jak jest na tej pierwszej (kontynuacja) - zaczyna się 21.09 br. A jak druga będzie do d... to zostanę. Potestuję. :Stan - Uśmiecha się:

Dobra koniec. I czego oczekuję?
Bardzo chciałbym poznać Wasze opinie na ten temat. Co prawda szczególnie osób, które mają doświadczenie z terapiami, ale innych też gorąco zapraszam.
Hmm.Bardzo to interesujące.Ja nie byłem na takiej terapi.A z chęcią bym poszedł, tylko nie wiem gdzie mam sie udac?I ile to kosztuje :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się::
Subiektywnie, z tego co czytałem, wybrałbym wariant B.Wydaje mi się ze rok to za długo, a ta terapia z kontynuacja odpada właśnie ze względu na zmienność osob uczestniczących.Wolałbym raczej jednolitą grupę.Ale moją opinia sie nie kieroj.Lepiej zasięgnąc rady kogoś kto już ma doświadczenie w takich terapiach.
Pozdrawiam i zyczę pozytywnych wyników.
Terapie grupowe prowadzone w Państwowej Służbie Zdrowia są nieodpłatne.
No i wyjaśniła się dziś sprawa z drugą terapią, tą na której bardziej mi zależało. Będę czekał, ponieważ ponoć teraz wejście w grupę (to jest grupa otwarta - co to takiego, odsyłam do pierwszego postu) przyniosłoby mi więcej szkody niż pożytku. Czyli mam dużo czasu na testowanie tej "pierwszej" terapii. Pierwsza sesja już jutro. [Obrazek: boisie.gif]
Byłem, wróciłem, wynudziłem się, ale to w końcu było pierwsze spotkanie. Osób będzie niby mniej na tej grupie ~7, terapeutów 3, ten dodatkowy będzie prowadził psychodramę. Grupa będzie ona półotwarta. Następne spotkanie za tydzień o tej samej porze, zobaczymy jak to będzie, ale po dzisiejszym wiem, że będzie ciężko.
Po wstępnej terapii farmakologicznej, która znacznie złagodziła objawy fobii społecznej i towarzyszącej jej depresji, znalazłam się w punkcie w którym jestem gotowa podjąć równoczesną psychoterapię. Z przedstawionych powyżej wariantów terapeutycznych wybrałam : grupową terapię behawioralno –poznawczą . Jako iż, mam tendencje do odwlekania i przeciągania różnych sytuacji, co w gruncie rzeczy nie przynosi nic dobrego. Zdecydowałam się na 12- tygodniową terapię. Zajęcia odbywają się codziennie w godzinach rannych i wczesno-popołudniowych (ok. 9-13). Grupa zamknięta liczy 8-12 osób. Jak to już, Michał wspomniał terapia prowadzona jest w ramach Oddziału Dziennego. Przyjęcie do grupy następuje po indywidualnych konsultacjach (2-3) z lekarzami prowadzącymi grupę. Zajęcia rozpoczynają się w 2-gim tygodniu października.

Plan terapii:
1.Właściwe sesje terapii poznawczej
2.Terapia behawioralna - trening ekspozycyjny na sytuacje wzbudzające lęk
3.Trening umiejętności społecznych, w tym trening asertywności
4.Psychoedukacja
5.Trening relaksacyjny oraz uważności (mindfulness)

Dotychczas byłam na 2-ch konsultacjach i zostałam przyjęta do grupy. Na pierwszym ze spotkań, już po krótkiej chwili terapeuta stwierdził, że gdyby wzrok mógł zabijać on potrzebował by kuloodpornej szyby, aby prowadzić ze mną dalej rozmowę :Stan - Niezadowolony - Diabeł:. Po mimo że, podchodzę do tego dość sceptycznie to mam pozytywne odczucie co do lekarzy prowadzących te spotkania, a program zajęć jest dość atrakcyjny. No, cóż zobaczymy… :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Się mi zapomniało, żeby napisać w piątek, po powrocie z kolejnego spotkania. Było trochę lepiej. Co tu dużo mówić. Gorzej będzie potem. Na początku to ja chętniej zabieram głos, a potem coraz mniej. :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Hmmm... jakoś znajomo brzmi to, co powyżej napisałaś, Shivani :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:.

Domyślam się, że to terapia w ośrodku na Sobieskiego 112? (Chyba, że już się przenieśli do nowej siedziby?)...

Ja oczywiście polecam wszystkim tą terapię! :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Jedyna skuteczna... już gdzieś o tym na forum pisałam. Dwie osoby z mojej grupy całkowicie pozbyły się fobii.... choć tak naprawdę fobii nie można się pozbyć całkowicie (co pan prowadzący powie Wam już na pierwszych czy drugich "zajęciach" :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:).
A jedna z tych osób to Ty, Horror_vacui?
Nie, to nie ja. Ale gdybym bardziej się przykładała do "prac domowych" i innych zadań, to pewnie dużo więcej wyniosłabym z tej terapii.
Ulalala horror - detektyw z Ciebie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Do lekarza prowadzącego i na konsultacje terapeutyczna jeżdźę na Sobieskiego... Co do miejsca terapii dowiem się wszystkiego w piątek.

Podbudowałaś mnie troszkę i dodałaś otuchy [Obrazek: przytul.gif]. Mam nadzieję, że ta terapia odniesie pożądane efekty....
Terapia poznawczo-behawioralna jest prowadzona tylko w dwóch ośrodkach w Polsce: na Sobieskiego w Warszawie i gdzieś w Krakowie (mówię oczywiście o państwowych). Tak więc nietrudno było zgadnąć :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Poza tym "mój" program był identyczny.
Tylko nie mogę sobie przypomnieć na czym polegał ten trening uważności. Hmm... to chyba było to dotykanie i wąchanie rodzynek :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Oj coś mi się wydaje, że w dużo większej ilości ośrodków. Poza tym jeśli prowadzą ją prywatne firmy na kontrakcie z NFZ to różnica chyba nie jest istotna? Chyba, że sprawa się tyczy stricte terapii fobii społecznej, ale tu też nie wydaje mi się, ponieważ problemy w lękach są wspólne.
Terapia o której piszę, to terapia poznawczo-behawioralna nastawiona na leczenie lęku społecznego, czyli inaczej mówiąc fobii społecznej :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:. I taką prowadzą tylko dwa ośrodki w Polsce. Wiem to z pewnego źródła, czyli od autora tego artykułu: http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect...i-t49.html, który pracuje na Sobieskiego i prowadził moją grupę.
Tak, a u mnie w poradni twierdzą, że NFZ nie finansuje terapii indywidualnej, na której pierwszą wizytę właśnie dziś nie poszedłem w innej poradni (z NFZ). [Obrazek: chytry.gif] Polityka.
Ale możesz mieć rację. Spróbuję to ustalić.
Żaden człowiek (i lekarz) nie jest cudotwórcą. I nie zrobi też nic za kogoś. Może ja też daję ciała, a może problem jest tak duży?
Cześć. Czy ktoś wie gdzie w Poznaniu prowadzona jest terapia grupowa refundowana przez NFZ?
Terapie takie często prowadzą przychodnie (państwowe lub prywatne z umową z NFZ). Również prowadzone są na oddziałach szpitalnych (zamkniętych lub otwartych). Tam możnaby było się dowiadywać. Najbardziej proponuję, zapisać się do psychologa, czy psychiatry w danej przychodni i na pierwszej wizycie pytać o taką terapię (może nawet poinformuje, że jest gdzieś indziej).
No i jak te terapie pomogły coś?
Owszem. Dużo pomogły, ale sprawa sprowadza się do tego, że nie pomogły całkiem. Nie każdy jest gotowy do takiej pracy...
Muszą
Ja już na paru terapiach byłem...

-Proszę pana / panią, to wygląda tal: .. ... ..
-Wygląda mi to na zwykłą nieśmiałośc, wyrosniesz z tego w przeciagu paru lat. 50zl.
SzukamRzony - powiedz jakie leki dostaniesz, jesli dostaniesz. No i jak działają :Stan - Uśmiecha się:


pozdrawiam
:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
SzukamRzony zdawaj relacje jak tam dalej na tym Lenartowicza... ja ide jutro. Kurde jak mnie beda trzymac 3,5h to lepiej wziasc kanapki :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11