PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Skutki uboczne po paroksetynie- odstawić, zmienić..?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam wszystkich. Na wstępie- przepraszam za tak długi temat, mimo to mam nadzieję, że ktoś przebrnie przez ten temat i da mi dobrą radę.
W fobię społeczną wpadłam około 6 lat temu. Poprzez brak wsparcia ze strony bliskich problem ten się pogłębiał, po dwóch latach, za sprawą wydarzeń oraz zbliżającej się, wtedy, matury- poszłam do psychologa.
Ten stwierdził zawyżony lęk społeczny; moje "leczenie" opierało się na godzinnych rozmowach co dwa tygodnie. Po dłuższym okresie zrezygnowałam z tego typu terapii- ten z kolei skierował mnie do psychiatry.
I tutaj się wszystko zaczyna.
Pierwszy psychiatra stwierdził fobię+ depresję. Przepisał mi antydepresanty. Pierw seroxat, następnie paroxinor. Pojawiły się skutki uboczne, które po jakimś czasie ustąpiły. Mój stan się poprawił, więc głupio stwierdziłam, że jestem już zdrowa. I to był mój błąd.
Kilka miesięcy temu- w wieku 20 lat- wróciłam do psychiatry, innego tym razem. Ten stwierdził fobię- dał mi lek o nazwie rexetin wraz z lorafenem, doraźnie.
Lorafen odstawiłam, ponieważ bałam się tego leku. Wyzbył mnie z lęku na tyle, że miałam próbę samobójczą- nieudaną, jak widać.
Ale do rzeczy.
Po rexetinie byłam senna, wciąż jestem. Zaczęła mi doskwierać bezsenność, pomimo wyczerpania- w sferze fizycznej oraz psychicznej.
Mam koszmary senne, budzę się w nocy, nie mogę spać. Lekarz kazał zwiększyć dawkę do 40mg na dobrę. Wcześniej już zauważyłam problemy z koncentracją. Moja bezsenność nie uległa zmianie, postanowiłam odstawić na kilka dni ten lek. Lepiej śpi mi się bez niego. Zauważyłam, że lepiej wpływa rexetin na moje samopoczucie, ale nie pomaga mi jeśli chodzi o fobię społeczną tak, jakbym tego chciała.
Do rzeczy.
Moje problemy z pamięcią pogłębiły się. Koncentracja, a właściwie jej brak, odbija się na moich codziennych czynnościach. Robię błedy, których normalnie bym nie popełniła- nie pamiętając o wykonanej czynności. Rozmawiam z kimś- po czasie nie pamiętam tej rozmowy. Czasami nie pamiętam, że daną osobę spotkałam. Niestety odbija się to na mojej nauce. Znowu zaczęłam się izolowac od innych, nie odbieram telefonów i tym podobne. Ale biorąc lek również tak miałam. W każdym razie, to tylko przykłady.
I pytanie do Was; powinnam brać leki i udać się do pstchiatry, by zmienił mi lek...? Nie za bardzo wiem, co mam robić, bowiem moja psychika przez to znacznie podupadła.
Pozdrawiam
Powinnaś skontaktować się z psychiatrą i powiedzieć mu o skutkach ubocznych po braniu leku. Nikt ci tutaj nie doradzi czy do tego momentu powinnaś brać dalej ten lek, więc proponowałbym raczej możliwie szybko się skontaktować, jeśli to możliwe.
Hej, ja właśnie z powodu takich (+paru innych) skutków ubocznych odstawiłem leki SSRI. Z jednej strony pomagają, z drugiej przeszkadzają... Wybór należy do Ciebie.
Dlatego trzymam się zdala od chemii, prędzej nafaszeruję swój mózg ołowiem niż jakimś :Różne - Koopa:.
Paro.xinor, który brałaś wcześniej oraz rex.etin to te same leki. Obydwa zawierają paroksytynę. Różnią się jedynie producentem. Pamiętaj, że nie powinno się nagle odstawiać paroksetyny (zespół dyskontynuacji). Myślę, że powinnaś iść do lekarza po zmianę kuracji.
U mnie jedynym skutkiem ubocznym po roku zażywania paroksetyny jaki zauważyłem jest przybranie na wadze - nieco ponad 10 kg.
Lorafenu ani innych benzodiazepin raczej nie polecałbym brać. Wiele złego naczytałem/nasłuchałem się o benzodiazepinach. Być może to właśnie przez Lorafen była ta próba samobójcza.
inferno napisał(a):U mnie jedynym skutkiem ubocznym po roku zażywania paroksetyny jaki zauważyłem jest przybranie na wadze - nieco ponad 10 kg.
Myślałem, że przybieranie na wadzę to skutek nadmiernego jedzenia i braku aktywności fizycznej, ale co ja tam wiem. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
@Proxi,
tutaj raczej wchodzi kwestia spowolnienia metabolizmu przez leki.
Ciekawy artykuł na temat przybierania na wadzę po antydepresantach:
http://www.currentpsychiatry.com/home/ar...13e52.html

Cytat:Paroxetine seems to be the SSRI most likely to cause weight gain. A 26- to 32-week comparison trial by Fava et al10 showed that weight gain risk with SSRI therapy varies with the drug used. In this trial, 284 patients with major depressive disorder were randomly assigned to double-blind treatment with paroxetine, sertraline, or fluoxetine:
More of those taking paroxetine gained >7% in weight from baseline, and their weight gain was statistically significant.
Sertraline-treated patients had modest, nonsignificant weight gain.
Fluoxetine-treated patients had modest, nonsignificant weight loss.
Using paroxetine with an antipsychotic can be especially problematic. Fukowi and Murai17 described 2 cases in which adding paroxetine to risperidone caused severe weight gain (13.5 kg to >14 kg) in 4 to 5 months.

Czyli paroksetyna najgorsza jeśli chodzi o przybieranie na wadze ze wszystkich SSRI (wg tego jednego artykułu przynajmniej). Jeszcze gorsza jeśli podawana równocześnie z anypsychotykami.