Kilka moich znajomości poszło się walić albo w ogóle się praktycznie nie zaczęło bo gdy dano mi do zrozumienia że mam być typem sponsora to od razu zrywałem kontakt.Czy słusznie?Czy jestem chciwy?No bo według mnie to jak ktoś lubi mnie to mnie a nie moje pieniądze.
Masz na myśli relacje z kobietami, czy koledzy też oczekiwali, że będziesz im finansował różne atrakcje?
Słusznie zrywałeś kontakt chyba, że chodziło o kobiety bo jak byś zainwestował to mógłbys otrzymać zapłatę w naturze. Problem w tym, że mógłbys się zakochać a ta zapłata niepewna w przeciwieńswie do wydatków.
Słusznie zrywałeś kontakt chyba, że chodziło o kobiety bo jak byś zainwestował to mógłbys otrzymać zapłatę w naturze. Problem w tym, że mógłbys się zakochać a ta zapłata niepewna w przeciwieńswie do wydatków.
Wlasnie, powiedz cos wiecej o sytuacji, czy sytuacjach, bo sa bardzo rozne, wiadomo.
Jeśli chodzi o facetów to gdy dzwonili do mnie tylko po to bym im postawił albo zapraszali na piwo a mówili że nie mają pieniędzy ( jak ja mam to rozumieć ) a jeśli chodzi o kobiety to gdy słyszałem że jej były miał samochód,własne mieszkanie itp. i tak to zachwalały to się od razu zrażałem.
KonradM napisał(a):jeśli chodzi o kobiety to gdy słyszałem że jej były miał samochód,własne mieszkanie itp. i tak to zachwalały to się od razu zrażałem.
Trzeba było powiedzieć, ze twoja była była ładniejsza, miąła długie nogi, sterczące pełne piersi i jędrną krągła pupę. Nie mówiac juz o twarzy.
mt077