PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Lęk przed rozmową telefoniczną
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Witajcie.

Mam dwadzieścia lat, mieszkam w Szczecinie i cierpię na pewien szczególny rodzaj fobii społecznej: mianowicie największy stres odczuwam w chwili rozmowy przez telefon. Socjofobię w aspekcie ogólnym jakoś udaje mi się pokonywać: już nie męczą mnie kontakty "w cztery oczy", a jedynie w tym aspekcie. Bardzo zależy mi na poznaniu osób ze Szczecina, które cierpią na podobną odmianę lęku.

Pozdrawiam.
Witaj hirtum87 doskonale rozumiem na czym polega Twój lęk tylko w moim przypadku strach przed rozmową telefoniczną to jeden z objawów socjofobii, są jeszcze inne rzeczy których się panicznie boję :Stan - Uśmiecha się:

Często mam tak, że widzę że ktoś dzwoni ale na samą myśl, że mogę nie wiedzieć jak i o czym rozmawiać włącza mi się blokada i często nie odbieram :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:. To jest głupie i irracjonalne, ale często nie potrafię inaczej...

Ale jak sam napisałeś socjofobię udaje Ci się już pokonywać więc jest dobrze, nawet bardzo dobrze :Stan - Uśmiecha się: pokonując lęk przed ludźmi na pewno musiałeś się przełamywać i wychodzić do ludzi, więc zrób tak samo z telefonem, myślę że to kwestia przećwiczenia sobie rozmów telefonicznych, najlepiej zacząć od rozmawiania z obcymi... powodzenia :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Fruźka: skąd pochodzisz?
Na marginesie: jestem kobietą :Stan - Uśmiecha się:
Hirtum87 dużo pisaliśmy o takich problemach tu na forum. Rozejrzyj się. Jak coś mi wpadnie w ręce to Ci wyślę na PW.

Nawet znalazłem od razu po "Szukaj", tu poczytaj.
Michał: Celem napisania tego postu na forum jest nie tyle chęć znalezienia natychmiastowego rozwiązania, ale przede wszystkim pragnienie poznania osoby konkretnie ze Szczecina doświadczającej podobnych problemów, jak ja.

Tak, czy inaczej, dziękuję za szybką interwencję :Stan - Uśmiecha się:.
hirtum87 napisał(a):Michał: Celem ...

... interwencję :Stan - Uśmiecha się:.
[Obrazek: hmmm.gif] Chyba źle przekazałem swoje intencje, a może i źle odczytałem Twoje. W każdym razie mam nadzieję, że poczytałaś.
Michał: założyłam ten temat, ponieważ chciałam w miarę szybko poznać Szczeciniaków cierpiących na podobną dolegliwość. Nowy temat zawsze bardziej "rzuca się w oczy".
Teraz to się czuję jak niedorozwinięty umysłowo. [Obrazek: krzywy.gif]
Fruźka napisał(a):Często mam tak, że widzę że ktoś dzwoni ale na samą myśl, że mogę nie wiedzieć jak i o czym rozmawiać włącza mi się blokada i często nie odbieram :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:. To jest głupie i irracjonalne, ale często nie potrafię inaczej...
:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Ja unikam odbierania i cieszę się kiedy ktoś zrobi to za mnie albo nie odbieram, szczególnie gdy jestem sama. jeśli jestem sama w domu również nie otwieram drzwi gdy ktoś przychodzi.
Michał: Po co ta ironia? Najwyraźniej, w czymś się nie zrozumieliśmy. Powiedz proszę, w jakim punkcie.

Naprawdę nie ma tu nikogo ze Szczecina?

Gość

Skoro nikt nie odpisał, to chyba nie ma, tak samo jak nikogo z Lublina :Stan - Niezadowolony - Smuci się: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Nie odbieram telefonów, zwykle to robi ktoś za mnie więc rzadko się zdarza sytuacja gdy nikt nie odbierze. Czasami jednak logika przemawia i się zmuszę do podniesienia słuchawki.
Ja z odbieraniem telefonu nie mam teraz jakos wiekszego problemu, ale nie ukrywam ze kiedys miałam i odbieralam tylko gdy dzwonily jakies osoby ktore sa mi blizsze. Mi duuuzoo wiekszy problem sprawia rozmowa z kims w "cztery oczy". To jest tragediaa ehh... :Stan - Niezadowolony - Obraża się:
Hirtum87 sorka że post był w osobie męskiej, myślałam że jesteś mężczyzną, ten nick mnie zmylił :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Jestem z dolnego śląska - drugi koniec Polski, ale pozdrawiam Szczecin! :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Przepraszam że nie na temat troszkę, ale nie chce zakładać nowego tematu, a może gdzieś już to było...?

Z rozmową telefoniczną niektórzy mają większy (tak jak ja :Stan - Uśmiecha się:), inni mniejszy problem... a jak to jest u Was ze śpiewaniem? Lubicie śpiewać, śpiewacie w miejsach publicznych, na koncertach, w chórze, na meczach? :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Tak samo. [Obrazek: jezyk1.gif] Ale gdyby nie trema i speszenie to lubiłbym śpiewać. [Obrazek: zeby.gif]

edit:
do poniżej:
Nas chwalebnie oszczędzono.
W podstawówce dostałem kiedyś 1 za to, ze nie potrafiłem przełamać sie i zaśpiewać przy całej klasie.
Ja zawsze nie znosiłem przedmiotu o wdzięcznej nazwie muzyka, zawsze miałem nadzieję na zdobycie wiedzy o gatunkach muzyki czy chociaż kompozytorach, tymczasem w każdym przypadku musiałem prezentować swój wątpliwy talent muzyczny przy całej klasie :Stan - Niezadowolony - Diabeł:
Czasem chciałem ukatrupić faceta od muzyki za jego uwagi odnośnie mojego głosu, intonacji itd. Oczywiście mówił to jak najgłośniej, żeby każdy usłyszał :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Masz rację, nie pomyślałem o tym, że na muzyce powinno być trochę teorii. Ale wiesz "umuzycznienie" też jest dobre (rozwija emocje itp.), choć nie koniecznie od razu przez śpiew.
Czy naprawdę nie ma w Szczecinie ludzi cierpiących na jakąkolwiek z odmian socjofobii?
Przecież są. Ale nie na tym forum, albo nie szukają tego co Ty.
Jak to nie szukają tego, co ja?
Zaczynam, Michale, mieć dość tych Twoich niedomówień...
Przepraszam. Nie szukają osób, które też są ze Szczecina, żeby je poznać. W tym celu jest ten wątek, tak?

Po prostu to jest forum, nie dopytuj o to co chwilę. Jak ktoś będzie chciał, to czym prędzej się do Ciebie zgłosi choćby na PW. Nie chcesz chyba na siłę kogoś ...

edit:
do poniżej:
Nie wydaje mi się to dziwne.
Tak, w tym celu ten wątek stworzyłam. Nie chcę nikogo na siłę, mam kilku znajomych, ale byłoby mi bardzo przyjemnie,gdybym poznała osobę nękaną podobnymi problemami, co ja. Chyba nie wydaje Ci się to dziwne?
Hirtum87 jest osobny temat Miasta, tam pisz takie posty
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13