Ja ją mam
Oto moje natręctwa: (a co tam, wstydzić się przyznać?)
1. Czasami jak idę chodnikiem i nigdzie się nie spieszę i/lub patrzę pod nogi, to staram sie stawiać stopy na niepękniętych płytkach... lub, leśli są kolorowe, jak np. w hiperkarketach (u mnie w E.Leclercu są kremowe i niebieskie) to stawiam każdą stopę tyle samo razy na jednym kolorze co i na drugim, lub obiema stopami tylko na jednym. 8)
2. Mam taką dziwną obsesję podczas czytania; liczę litery w słowach lub słowa w zdaniach;
polega to na tym, że nie liczę tak: raz, dwa, trzy... tylko, dobieram je w pary i w ten sposób liczę parami, by było szybciej. Na przykładzie słowa "postanowiliśmy": robię tak: "po-st-an-ow-il-iś-my"
lub też dobieram je w trójki: "pos-tan-owi-liś-my" no i "my" zostaje.
haha xD
No i to utrudnia mi czytanie książek, sprawia, że czytanie staje się długie i męczące. A skąd mi sie to dziwactwo wzięło? Nie wiem. Znam przypadki jak z tymi płytkami chodnikowymi. Ale z liczeniem liter jeszcze się nie spotkałam.
3. Mam jeszcze obsesję, że np. jak biorę serek z lodówki, to czytam wszystko co jest napisane na opakowaniu, lub tylko te większe napisy.
Tak samo z gazetami, jak ją odkładam, to zawsze jeszcze jakiś tekst rzuci mi się w oczy i muszę go przeczytać... łoo Jezu...
Męczy mnie to już...
4. Ooo jeszcze taka śmieszna obsesja...
Często np. jak wchodze na gg, to muszę być dostępna o równej godzinie; nie może to być jakaś 10:48 czy 13:03.
Z tegoż względu jak wstaję, staram się włączać kompa parę minut przed pełną godziną, tak by gg włączyło mi się o równej godzinie (gg samo mi się włącza).
Najbardziej preferuję równą godzinę, np. 11:00, później może to być 11:30, pozostałe godziny, to np. te kończące się zerem; np. 11:10, 11:20 itp. Ale najbardziej lubię być dostępna od równej godziny; jak okaże się, że nie zdążyłam, i jestem od, powiedzmy, 11:01, to jestem wkurzona na siebie i czekam do 11:10.
Dziwne co nie?
Jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę; dodam, że jestem straszną perfekcjonistką, jak coś poukładam, np. sztućce na stole, to muszą ładnie, równo leżeć, jak w wojsku.