PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Tarczyca
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Ma ktoś problemy z tarczyco potrzebuje opis objawów i leczenie :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Jakbyś wpisał to co w temacie w google, to byś wszystko znalazł.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Choroby_tarczycy

A tak btw, skąd wiesz, że masz z nią problemy, skoro nie znasz objawów?
Sosen napisał(a):A tak btw, skąd wiesz, że masz z nią problemy, skoro nie znasz objawów?

Istnieje możliwość upewnienia się na wszelki wypadek i w razie czego załatwienia sobie odpowiedniego leczenia.
Hej zależy jakie masz problemy nadczynność czy niedoczynność nadczynność to leki ograniczające produkcje hormonów niedoczynność hormony . Jakieś pytania pytaj od 15 roku życia z tarczyca się mecze
Cześć, też mam chorobę tarczycy /niedoczynność/ :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: Jakbyś miał pytania, to chętnie odpowiem. ;]
Coś dużo fobików ma problemy z tarczycą widzę. Ja też. Niedoczynność konkretnie.
Jaką dawkę, i jakiego leku bierzesz? :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:
75/50, Letrox. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:
Muszę się wybrać do endokrynologa, na kontrolę. Toż już pół roku minęło od ostatniej wizyty.
Euthyrox i Jodit, ale ja się na tym nie znam. Starsza mi to wydziela.
O widze że podobne takie same leki bierzecie rok temu byłam na Letroxie , A teraz Euthyrox 2tablety po 50 . Też macie taki problem z dostaniem się do endokrynologa? Bo ja tak normalnie się leczę u zwykłego lekarza rodzinnego bo zanim dostanę się do specjalisty i to mną wieki
Tak, do endokrynologa to są masakryczne terminy :Stan - Niezadowolony - Brak słów: Jak chciałam się umówić na pierwszą wizytę, najbliższy wolny termin był za 4 miesiące. Dlatego chodzę prywatnie. Wtedy to kwestia umówienia się z ok tygodniowym wyprzedzeniem.
Ja chodzę do jednego z najlepszych endokrynologów w Polsce, który operował moją Matkę swego czasu. Prywatnie rzecz jasna, ale niezbyt często, a za wizytę stówka.
Ja za wizytę 60 zł daję. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: Wcześniej, do momentu ustalenia odpowiedniej dawki wizyta co 3 miesiące, teraz co pół roku.
Cieszą mnie też wyniki co pół roku :Stan - Uśmiecha się - LOL: super bo jakoś tak lepiej mniej blizn na rękach bo i tak mam skórę na zgięciach jak narkomanka hehehehehe
U mnie te wyniki za każdym razem są zupełnie inne. Ostatnio miałem chyba 1, czyli, że dobrze chyba, ale za kilka miechów pewnie znowu będzie zupełnie inny.
Zanim zaczęłam brać hormony, poziom TSH wynosił 9,5 x_X (gdzie norma to 0,4 do 4,0 :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:). Potem po lekach mi spadło do 4,5, potem zmieniona dawka, i teraz utrzymuje mi się w granicach 2-3. ;] Więc jest dobrze.
Na następną wizytę muszę iść w wakacje (czyli nie po pół roku, tylko po 4 miesiącach), bo zwiększyła mi znowu dawkę leku (szczerze mówiąc zastanawia mnie, po co, skoro i wyniki były w normie i dobrze się czułam...). Wcześniej brałam: pon - 75, wt - 50, śr - 75, czw- 50, pt - 75, sb - 50, nd - 75. A teraz pon-pt 75, i w weekendy 50. Bez sensu trochę. No ale cóż. To ona jest lekarzem.
W 'młodości' chorowałam na niedoczynność tarczycy. Brałam leki przez długi czas, ale gdy miałam 15 lat lekarka powiedziała mi że już nie muszę się leczyć i wystarczy wizyta kontrolna raz do roku... Minęło parę lat i aż głupio przyznać, ale od tej pory nie byłam u endokrynologa ani razu! I wkońcu muszę się chyba wybrać bo ostatnio czytałam czym grozi nieleczona niedoczynność tarczycy! :Stan - Niezadowolony - W szoku:
Jestem po 2 operacjach tarczycy i szykuje się 3.Ale raczej to zalezy od mojej genetyki niż nerwicy bo jak miałam 5lat miałam guza łagodnego i tylko niego usunęłi 4 lata temu miałam nawrót również łagodny ale małą część tarczycy mi usunęłi a teraz znów mam 2 guzy łagodne ale co będą z tym robić nie wiadomo
....
Mam również niedoczynność tarczycy. Choruję od paru lat. Leczę się w szpitalu przy ul. Kopernika (Kraków). Aby stwierdzić chorobę tarczycy musisz zrobić badanie TSH. W początkowej fazie chorobę bardzo ciężko wykryć ponieważ ma objawy podobne do wielu innych.
mam niedoczynność tsh 6,5, biore euthyrox 50... mialam taki moment ze dostalam normalnie tradziku, prolaktyna mi skoczyla 20 ponad norme, laktacja, cuda... ale juz sie unormowalo nadal lykam 50mg
Mam niedoczynność tarczycy.
Ponad pół roku temu miałam badane TSH i wyszło 6.79 przy normie 0.27-4.2. Teraz miałam TSH 0.558.
Byłam dwa razy prywatnie u endokrynologa (wizyta 100 zł) i tak jak ustaliła na początku, przez kolejne pół roku mam brać Euthyrox N50.
Trochę mnie dziwi, że nie każe mi robić innych badań oprócz TSH. FT3 i FT4 zrobiłam sama i były w normie. Prolaktyny nie badałam... Przed kolejną wizytą mam iść na USG tarczycy.

A mieliście, takie jakby dziwne uczucie na szyi? Nie ból, nie mrowienie, nie wiem jak to nazwać. Ja tak miałam po miesiącu i później...

Poza tym mam problem z wypadającymi włosami... Jak sobie z tym radzicie? Bo lekarka mówiła, że to się unormuje po Euthyroxie, ale na razie nie widzę efektów...
U mnie z tarczycą jest dziwnie. Nadmierne pocenie się, spożywanie duuuuużych ilości jedzenia i parę innych wskazywały na chorobę tarczycy. Badania poziomu tsh potwierdziły, że rzeczywiście jest coś nie tak. Konsultacja z panem profesorem i badania usg tarczycy pokazały,że tarczyca jest zupełnie zdrowa. Dziwne to wszystko. Z resztą w ciągu ostatnich lat byłam trzy razy w szpitalu,przez chorobę na którą chorują mężczyźni,ale z tego tylko się już śmieję.
Magmie, może Hashimoto?
Ja to mam, ale ogólnie to nawet nie wiem na czym polega...
No właśnie podobno moja tarczyca jest zupełnie zdrowa wg usg i pani doktor.
Hmm mnie 2 razy troszkę wynik TSH odbiegał od normy i od razu stwierdzili tę chorobę. Też miałam USG i wszystko w normie.
Jak tarczyca zdrowa, to tylko się cieszyć. Czytałam, że nawet używanie niektórych kremów może trochę zmienić wynik.
Stron: 1 2 3 4