Często mam wrażenie że ktoś celowo robi mi na złość i tak się często dzieje. Tylko nie wiem czy jest to złośliwość celowa czy wrodzona np. Poprosiłam, kogoś z rodziny by sprawdził ofertę pracy w miasteczku oddalonym ode mnie jakieś kilkanaście km. Jestem chora i sama nie mogłam sprawdzić. I co usłyszałam? że ta osoba nie pójdzie (mieszka tam) bo jej się nie chce
, no szlag mnie trafił. Innym razem ktoś mi wpiera, że zrobiłam coś czego nie zrobiłam, jeszcze innym komentuje moje życie osobiste- a te osoby wiedzą, że mi to sprawia przykrość. Nie rozumiem tych ludzi,
czy też macie sytuacje, w których wam ktoś celowo lub nie celowo robi na złość????
Tak.
Mam dziwne wrażenie, że ojciec wolałby żebym poszedł na mat-fiz-inf albo został lekarzem czy coś w tym stylu, mimo że mówi że to nie prawda.
Często też wspominają moje dzieciństwo, czego nienawidze
Przykre są też różnorakie stwierdzenia typu że mam dwie lewe ręce, że sobie nie poradzę, czy różne inne tego typu epitety
O mnie baby w kuchni plotkują, że nic nie robię i że im nie pomagam. Coś w stylu: "Tak, nawet go nie proś, bo i tak Ci nie pomoże". Koleżanka mi powiedziała. Mam w dup*e takie gadanie, kiedyś może i bym się przejął, ale co mnie to interesuje, co jakieś głupie plotkary z kuchni gadają? Jak ktoś mnie o coś poprosi, to zawsze zrobię. A taka głupia krowa myśli, że powinienem jej pomagać bez niczego.
Cytat:Ludzie to hipokryci, złośliwcy, bywają nieprzyjemni i obojętni.
"Hipokryci dla mnie daremnie ukryci, ich dewizy, szydercze oczka, uśmiech Mona Lisy, w głowach schizy, wynikiem mej ekspertyzy, sprawdź kto kogo teraz ujmuje w ryzy, oto nadchodzi Magik, z języczkiem uwagi, robię Ci kiełbie we łbie nie gorzej niż dragi..."
Sugar Sweet napisał(a):to akurat nie wynika ze złośliwości, ale troski o Ciebie
Weź mi tu z takimi pierdołami nie wyskakuj...
Zdenerwowałaś mnie...
TO JEST TROSKLIWOŚĆ!!!!!!!!!!!!!??? DOBRZE SIE CZUJESZ?|?????
Hektor napisał(a):Cytat:Ludzie to hipokryci, złośliwcy, bywają nieprzyjemni i obojętni.
"Hipokryci dla mnie daremnie ukryci, ich dewizy, szydercze oczka, uśmiech Mona Lisy, w głowach schizy, wynikiem mej ekspertyzy, sprawdź kto kogo teraz ujmuje w ryzy, oto nadchodzi Magik, z języczkiem uwagi, robię Ci kiełbie we łbie nie gorzej niż dragi..."
eh. przeraża mnie to wszystko. Magik robił kiełbie we łbie aż w końcu sam nie dał rady.
Hircyn napisał(a):Sugar Sweet napisał(a):to akurat nie wynika ze złośliwości, ale troski o Ciebie
Weź mi tu z takimi pierdołami nie wyskakuj...
Zdenerwowałaś mnie...
TO JEST TROSKLIWOŚĆ!!!!!!!!!!!!!??? DOBRZE SIE CZUJESZ?|?????
Sugar, kiedy ktoś Cię poniża to czujesz że to z troski?
a kiedy dla mnie jest ktoś złośliwy to mu oddaję..
Nie lubię złośliwego porównywania mnie do innych ludzi. "Paulina taka pracowita, tyle się uczy , a ty nic nie robisz, siedzisz tylko przy tym komputerze". A jak chcę coś osiągnąć np. zgodę na coś i porównuję się do innych to słyszę w odpowiedzi "inni mnie nie interesują".
szkoda że ludzie nie zdają sobie sprawy że złośliwośc może wyrządzić wiele szkód w psychice
to żadna różnica czy rodzice czy nie, z ust rodziców to jednak gorzej boli
czy też macie sytuacje, w których wam ktoś celowo lub nie celowo robi na złość????
Nastały takie czasy że zawsze znajdzie sie jakiś gnojek co nas celowo skrytykuje,zrobi na złość
To już zależy od człowieka jak ktoś ma niskie poczucie wartości i łatwo go przestraszyć to zwykle takich potrafią gnębić
"Nie...ty nie możesz pić bo jesteś za smarkaty(patrz 20lat)"
"Nie pojde do sklepu sam rusz d...e"
etc
Ja gram takiego, co prędzej sam zjedzie i nikt się nie doczepia. Od tego czasu już nie proszą o dowód, choć oczywiście 18 stuknęło już jakiś czas temu. Ale jak ktoś coś, to odpyskuje, jeśli się oczywiście uda.
Sugar Sweet napisał(a):.....
oooo widzę że chciałaś dobić konającego, iście rycerskie postępowanie
złośliwość?
i to jaka mam już tego dosyć.. całe życie tylko a
nie wazne, nie chce mi się pisac
et napisał(a):też mi się tak zadaje a i w ludziach znerwicowanych dostrzegam więcej tej złośliwości wobec innych..sama też czasem jestem... ale to tylko moje spostrzeżenia...
to że nie pomogłem kobiecie z dziecięcym wózkiem wysiąść z autobusu nie wynika z mojej złośliwości, ale z fobii. Tak mi się wydaje.
Staram się być miłym człowiekiem, ale czasem muszę co nieco odreagować, to jak ludzie mnie traktują. Nie potrafię być jednak na prawdę złośliwy. Wynika to bardziej z naiwności niż z braku chęci, bo niektórym ludziom to się z pewnością należy.
Hircyn napisał(a):Sugar Sweet napisał(a):.....
oooo widzę że chciałaś dobić konającego, iście rycerskie postępowanie
złośliwość? k...a i to jaka mam już tego dosyć.. całe życie tylko a k...a nie wazne, nie chce mi się pisac
Czemu się jej czepiasz, tak Cię bolą te kropki? TS też może napisać ......... i nawet ........................ pokrzyczysz na Starą?
Niepotrzebnie w sumie coś wykropkowałam
Sugar lubi Starą a teraz idzie się uczyc
TS akurat piszesz takie rzeczy w temacie o złośliwości
nie odczuwasz że to nietaktowne? chyba nie. no cóz
I ponownie reguła,że z rodzinką to fajnie tylko na zdjęciu
I z bliskimi czasem nie lepiej
pozdro
No, złośliwość to cholernie negatywna cecha... cholernie, szczególnie kiedy przychodzi od strony kogoś, komu się ufało.
możesz mnie też "zdradzic" jak ja Ciebie, życzę sobie samych takich zdrad jeśli już w ogóle
I jeszcze mi tu złośliwie komentuje w wątku "Złośliwość".. to już trzeba mieć tupet.