To ja napiszę, że się zgadzam tylko, tak mnie mama uczyła : >
Tyle, że zdrad i rozwodów jest coraz więcej i niepłaconych alimentów. Ludzie przestają brać śluby kościelne.
Różne rzeczy można odkrywać, nawet te najbardziej oczywiste dla innych.
głupi taki ten temat. teraz mi wstyd
ops:
Nie jestem pewny, czy potrzebnie.
* * *
Ja bym coś napisał inaczej - zamiast:
"... Bo seks powinien być wyrazem bliskości i miłości." > "Bo seks jest wyrazem bliskości i miłości." No dla mnie przynajmniej tak jest.
Michał napisał(a):Ja bym coś napisał inaczej - zamiast:
"... Bo seks powinien być wyrazem bliskości i miłości." > "Bo seks jest wyrazem bliskości i miłości." No dla mnie przynajmniej tak jest.
Ale nie dla wszystkich...
Ich strata. ;]
Razviedko, niepotrzebnie Ci wstyd...
A mały odzew na ten temat, bo wystraszyłeś wszystkich teoretyków w pierwszym poscie.
Doszedłem do wniosku ,że ta cała poligamia to tylko głupie usprawiedliwienie dla zdrady.
Carla Bruni twierdzi, że monogamia jest nudna... Może ma rację?