PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Może zrobić kampanię o fobii w gazetach czy mediach?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3

Lasciate_ogni_speranza

:Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:: :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:: :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się::

Tak, jak o depresji się robi.

Chociaż może lepiej nie... :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:

Ojeju... :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Co miał oznaczać ten post? :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Ale z drugiej strony - to jak i po co? Żeby sprawę nagłośnić?

I przez kogo by to niby miało być robione? Przez telewizję, czy gazetę?

Mało realne.
Uważam, że ludzie powinni wiedzieć, co to jest fobia społeczna. Na szerszą skalę wzięto pod uwagę problem depresji, to nas też powinni zrozumieć.
Ostatnio w mediach pojawiły się spoty pod hasłem: "Niepełnosprawni pełnosprawni w pracy". Przecież my też stajemy się niepełnosprawni. Fobia nie pozwala nam normalnie funkcjonować w społeczeństwie.
Często spotykam się ze stwierdzeniami, że moje zachowanie wynika ze złej woli, kiedy wytłumaczyłabym, jaki mam problem, byłabym postrzegana jako wariatka. Nie chcę ulgowego traktowania, chcę przestać wstydzić się choroby i skutecznie z nią walczyć.

P.S. Patetycznie to brzmi, ale czasem tak trzeba.
DenSistaRunansDans a leczysz się w ogóle ??

To fakt ludzie powinni wiedzieć co to jest fobia społeczna. Niestety nie wielu wie na czym to polega. A socjofobika w żadnym wypadku nie uważam za wariata. Zresztą niektórzy ludzie chorzy psychicznie radzą sobie w życiu bardzo dobrze i nie widać po nich choroby. Zresztą ja też miałam taki epizod psychotyczny + fobia społeczna,którą miałam przed tym i mam nadal...

Ja tam się nie uważam za osobę nienormalną czy niepełnosprawną.
Pomimo fobii jakoś funkcjonowałam w społeczeństwie. Zakończyłam edukację...skończyłam studia,choć momentami było mi ciężko,ale inni też mieli problemy i to czasem większe niż ja. Na ostatnim roku,a właściwie semestrze zaczęłam leczenie i teraz radzę sobie całkiem dobrze....tylko czasem mam pewne lęki i obawy.

Gość

Moim zdaniem dobry pomysł, no ale jak go zrealizować? Media lubią sensacje, a nie takie nudne tematy jak fobia społeczna, a szkoda, bo może coś by się w tym kraju zmieniło i niektórzy nie nazywaliby fobików "psycholami", bo już się spotkałem z takimi cwaniaczkami w internecie :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: Idę o zakład, że wiele osób zdiagnozowałoby tę fobię u siebie po jakimś programie w tivi, bo tacy jak my przeważnie myślą, że są dziwakami i nic na to nie poradzą, chyba wszyscy tak kiedyś o sobie uważaliśmy, nie?

A co do tej niepełnosprawności, to lepiej żeby nikt tak nie mówił o fobikach, bo wtedy ludzie okrzykną nas psychopatami, niedorozwojami, debilami i innymi dziwolągami, a tego chyba nikt nie chce...
antyk napisał(a):Media lubią sensacje, a nie takie nudne tematy jak fobia społeczna, a szkoda, bo może coś by się w tym kraju zmieniło i niektórzy nie nazywaliby fobików "psycholami", bo już się spotkałem z takimi cwaniaczkami w internecie :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:

Jakie psy tak śmiały nas nazywać? Możesz coś niecoś więcej napisać, antyk? Na szubienicę z nimi! I tu nie przesadzam i nie robię sobie jaj. :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:

Gość

No kilka osób na pewnym portalu tak napisało, ale nieważne, to było dawno temu i w sumie już się na tych ignorantów nie gniewam :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Moim zdaniem fajnie by było gdyby ludzie wiedzieli co to jest fobia społeczna. Bo moze zaczeli by nas troche inaczej traktowac i staraliby sie jakos to zrozumiec. Moze cokolwiek by sie zmienilo, moze mielibysmy wiecej wsparcia i pomocy. No ale chyba uswiadomienie tych wszystkich ludzi, to moim zdaniem zadanie nie do wykonania... :Stan - Niezadowolony - Obraża się:
Każdy kto miałby to zrozumieć, musiałby chcieć na chwilę się zatrzymać, mieć trochę empatii. Uważam, że nierealne. Uważam, że najlepiej umieszczać wiadomości takie jak na wrzucie. Najlepiej żeby były krótsze, mniej nachalne, typu: Fobia społeczna, nerwica, lęki - nie jesteś sam, zapraszamy na forum, tu znajdziesz bratnie dusze http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect/ Jak jest za długa, to też nie chce się tego czytać.
A może ktoś animuje we flashu i zrobiłby taka trochę mniej statyczną reklamę forum :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: ?
antyk napisał(a):...bo tacy jak my przeważnie myślą, że są dziwakami i nic na to nie poradzą, chyba wszyscy tak kiedyś o sobie uważaliśmy, nie?

Masz racje , poki nie doczytalem co mi dolega tak wlasnie myslalem ze jestem jakis inny/:Ikony bluzgi pierd: :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
zgadzam się, przydałaby się jakaś kampania na temat fobii. zwykli ludzie nie zdają sobie nawet sprawy że coś takiego jak socjofobia istnieje... ja też do nie dawna o tym nie wiedziałam :Stan - Uśmiecha się:
Teraz jak to czytam, to wydaje mi się że macie na myśli taką super poważną kampanię. Należałoby najpierw założyć odpowiednie stowarzyszenie/fundację. Późnij pozyskać środki (chyba najtrudniejsze). I potem można rzeczywiście działać. I w ten sposób jak najbardziej uważam miałoby to sens.
Jak komuś się przypomni... że google może mu pomóc... to zacznie wpisywać różne hasła. Gdyby była kampania informacyjna to pewnie większość by wcześniej zdiagnozowała problem i nie musieliby marnować życia myśląc że są dziwni i na to nie ma żadnej rady. Ja o swoim problemie dowiedziałem się na forum... o zjawiskach paranormalnych. Później potwierdzenie wikipedii, chwilowy dołek a obecnie mobilizacja.
Michał ma rację, to nie takie proste, a zwykłe artykuły w prasie ludzie ominą
Lilith napisał(a):Michał ma rację, to nie takie proste, a zwykłe artykuły w prasie ludzie ominą

Niekoniecznie. Żyjemy w skrajnie znerwicowanym społeczeństwie, w którym większość ma nieokreślone problemy psychiczne i psychosomatyczne - depresje, lęki, bezsenność, etc. Ludzie wbrew pozorom bardzo interesują się tą stroną życia, problem jest w tym, że jeśli nie spotkali się dotychczas z daną jednostką, to traktują ją jako potencjalne zagrożenie.

W przypadku fobii społecznej dochodzić może jeszcze problem niekompetentnych terapeutów, a także brak jasnych możliwości diagnozowania. Zgłasza się ktoś z problemem, odpada depresja, odpada nerwica, nic nie zostaje, żegnam, ja pani/panu nie pomogę.
Agata napisał(a):W przypadku fobii społecznej dochodzić może jeszcze problem niekompetentnych terapeutów, a także brak jasnych możliwości diagnozowania. Zgłasza się ktoś z problemem, odpada depresja, odpada nerwica, nic nie zostaje, żegnam, ja pani/panu nie pomogę.

Racja! Sam przez prawie rok chodzenia do psychologa nie wiedziałem dokładnie co mi jest. Dostawałem recepte i pa pa. Właściwie to sam zdiagnozowałem swój problem za pomocą internetu :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Forum to ma taki charakter, że nie może liczyć na stałych uczestników, ani na to, że obecni polecą znajomym z podobnymi problemami, więc potrzebna jest inicjatywa o bardzo szerokim zasięgu i ciągłym.

Proponuję zamiast mówić "niekonieczne" podawać pomysły i deklarować, co kto może zrobić.

Ja sam obserwuję jedną bardzo skuteczną akcję. Chociaż nie o tak bardzo szerokim zasięgu.

Gość

Michał, ja poleciłem to forum znajomej, nawet się zarejestrowała (Janis), ale nie mogę jej zmusić, by coś napisała :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: :Stan - Niezadowolony - Smuci się: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Ja nie mówię, że się tak nie zdaży, tylko że nie można na to liczyć, bo będzie takich przypadków bardzo mało. Janis, pisaj tu z nami ładnie. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Próbował ktoś np. na forum o2.pl pisać o fobii? Można by odświeżać temat albo wytworzyć sztuczne zainteresowanie tematem po to by utrzymać go na pierwszym miejscu. Chociaż nie jestem pewien czy to coś by dało...
Przyznam szczerze, że nie do końca rozumiem. [Obrazek: hmmm.gif] Chcesz odświeżać tu, czy tam?
Oczywiście że tam bo tutaj przecież wszyscy wiedzą o co chodzi :Stan - Uśmiecha się: Na innych 'forach' (bo np to z o2 trudno nazwać prawdziwym forum) może ktoś by się tym zainteresował albo zauważył, że nie jest dziwakiem tylko być może chorym. Bo szerszą kampanię trudno by było zrobić, ale jeśli kilka razy komuś coś o tym problemie się obije o uszy to w końcu to dostrzeże.
Aha, ale napisz proszę wprost, co to znaczy "utrzymać go na pierwszym miejscu"?
Stron: 1 2 3