Jestem introwertyczką z fobią społeczną w dodatku wysoko wrażliwą tyle wygrać
A tak serio- czy może być coś gorszego? Zapewne TAK choć to co wymienilam to wg mnie prawdziwy koszmar.
Czyli jesteś jak większość tu. Niczym szczególnym się nie wyróżniasz? Nie jesteś głuchoniema, niewidoma lub sparaliżowana?
Nie, nie jestem. Wystarczy mi już tego "szczęścia" które mam...
czyli nie ma co się smucić, mogło być gorzej, masz zdrowie to działaj
Mając zaawansowana fobię, będąc introwertykiem co mam niby zdziałać?
Mam ten sam pakiet tylko jeszcze z depresja, DDA i objawami dysmorfofobii wiec mysle, ze z toba nie jest tak zle
(01 Lis 2017, Śro 9:32)smutna00 napisał(a): [ -> ]Mając zaawansowana fobię, będąc introwertykiem co mam niby zdziałać?
Pytasz poważnie?
Introwertyzm nie jest wadą ani chorobą, wiec jedną pozycję juz możesz wykreślić. Fobicy społeczni zazwyczaj są wysoko wrażliwi, szczególnie na swoim punkcie wiec te dwie pozycje mozesz ze sobą połączyć. Chyba ze jesteś wrażliwa w sensie bardzo empatyczna to wtedy to absolutnie żadną wadą nie jest.
Introwertyzm to mój kompleks i tak jak i fobii nie chciałabym go mieć
Introwertyzm to typ osobowości, więc jak już to trzeba sobie osobowość zmienić co raczej nie jest łatwe... intro + fobia to nic nadzwyczajnego, gorzej jest jak się ma fobię będąc extrawertykiem
prosze ukladac mniej zagadkowe tytuly
(01 Lis 2017, Śro 11:09)WinterWolf napisał(a): [ -> ]intro + fobia to nic nadzwyczajnego, gorzej jest jak się ma fobię będąc extrawertykiem
Jest na forum jakiś ekstrawertyk z fobią który by to potwierdził? Na logikę to połączenie właśnie wydaje się najgorsze, w teorii ekstrawertyk bardzo chce spędzać czas z ludźmi ale fobia skutecznie mu to blokuje przez co bardzo cierpi, w przypadku introwertyka który odzyskuje energię w samotności, nie jest to aż tak uciążliwe.
Chcę zmienić sobie osobowość! Od zaraz
Na forum można poczytać posty osób, które bardzo ciśnie i bardzo chciałby przebywać w towarzystwie innych, i w ogóle dzielić z nimi czas – jak mniemam, nie są to introwertycy, bo introwertycy lubią przebywać sami i ładują akumulatory w samotności. Pod względem więc relacji towarzyskich, potrzeb emocjonalnych nieintrowertycy z fobią mają chyba gorzej, ale drugiej strony fobia wiąże się nie tylko z towarzyskimi ograniczeniami, ale też sraniem w majty przed kupieniem bułek czy załatwieniem sprawy w urzędzie, a także strachem przed oceną, więc introwertyków też to dotyczy.
Dokładnie bycie ekstrawertycznym fobikiem to dopiero koszmar. Jak inni wspomnieli, introwertyk jest zadowolony z bycia solo, nie przeszkadza mu to aż tak, jak osobie, która ma głód relacji, tylko nie jest w stanie się zrealizować społecznie, tkwiąc w więzieniu fobii.
To nie tak. Introwertycy też mają głód relacji, tylko wolą głębokie relacje z małą ilością osób, w odróżnieniu od ekstrawertyków, którzy wolą płytsze relacje z dużą ilością osób.
Brak potrzeby relacji to właśnie osobwość schizoidalna.
Jasne, każdy potrzebuje relacji, nawet introwertyk. Ale tak, jak powiedziałeś, introwertykowi wystarczy mała ilość głębokich relacji a poza tym świetnie sobie radzi w samotnych aktywnościach, a ekstrawertyk chce mieć bogate życie towarzyskie, nie odnajdzie się tak dobrze sam se sobą, jak intro.
Introwertyzm jest najlepszy, bądź dumna i promuj.
Cytat:Jest beznadziejny.
To może nie jesteś introwertyczką? Introwertyk z natury lubi mieć spokój, przebywać samemu, raczej mu to nie przeszkadza...Zdrowy introwertyk bez fobii przecież by nie narzekał na to, że lubi przebywać samemu?Czy spokojny człowiek może narzekać, że jest spokojny? To trochę kłócenie się ze swoja naturą. To tak jakby ekstrawertyk wychodząc do ludzi, narzekał, że musi z nimi przebywać. To nie introwertyzm powoduje brak znajomych tylko fobia, ona cię blokuje, bo 'zdrowi' introwertycy, mają przyjaciół.
Jestem intro niestety.
Nie lubię tego w sobie brr
Porządek świata jest bardziej przystosowany dla ekstrawertyków niż dla introwertyków. Niektórych introwertyków może to denerwować i mogą nie lubić swojego introwertyzmu.
Też mnie denerwuje to, że jestem introwertykiem i to w dodatku z diagnozą osobowości schizoidalnej.
Cytat:Porządek świata jest bardziej przystosowany dla ekstrawertyków niż dla introwertyków
Dlaczego niby? Już prędzej powiedziałbym na odwrót, choć trudno o takie generalizacje przy milionie dróg do celu.
Znaczy się biorę poprawkę na to, że to terminy, którymi ludzie lubią się łatkować bez ładu i składu i dla tutejszych człowiek z fobią to synonim słowa "introwertyk". "Ekstrawertyk" to z kolei człowiek kończący zabawę w przydrożnym rowie.
czy pointa byla tak slaba ze trzeba bylo rekompensowac czcionka xx-large?