PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: MAM lekką fobią i podejmuję pracę jako PH
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
witajcie

Od tego wtorku będe pracował jako przedstawiciel handlowy Netii. Jakieś rady ?:Stan - Uśmiecha się: Już powoli mam pewne obawy-ale mam też nadzieje że w ten sposób wygram z tym urojeniem. Jakieś sugestie?? Ktoś z was pracował w ten sposób?? Dobre słowo się przyda:Stan - Uśmiecha się:
Na pewno sobie poradzisz, z początku może byc trudno, ale to normalne przecież. będzie dobrze:Stan - Uśmiecha się:
Gratuluję odwagi podjęcia pracy. Postaraj się nie stresować zanadto, na pewno będzie dobrze :Stan - Uśmiecha się:
dzięki dzięki, postaram sie później napisać jak mi to wychodzi. Może dzieki temu to ja bede wstanie komuś pomóc.

Użytkownik 528

hehe, ostatnio spławiłem przedstawiciela, właśnie z Netii. Wygadany był, długo się nie dawał zbyć. Thomas_20082, jeżeli podejdziesz do tego spokojnie i nie będziesz się zrażał trudnymi początkami w pracy z klientem - będzie dobrze. A jakieś doświadczenie już masz?
maloud napisał(a):hehe, ostatnio spławiłem przedstawiciela,

Ja czerpie z tego ogromną przyjemność :Stan - Uśmiecha się: Ostatnio dzwonią do mnie jakieś kretynki, które chcą mnie zaprosić na prezentacje jakichś pierdół. I zawsze jak dzwonią to mówię żeby mi opowiedziały dokładnie, co mi zaprezentują. Wtedy idę na fajkę, wracam po kilku minutach, przerywam im i pytam się czy będą darmowe prostytutki. I zawszę się rozłączają - o to kiedyś też im przypał zrobię. Dobrą wiksę też kumpel robi, jak mu się pytają czy rozmawiają z osobą dorosłą, to im odpowiada, że nie wie czy z dorosłą, ale z pełnoletnią na pewno :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Muszę spróbować :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Hektor napisał(a):
maloud napisał(a):hehe, ostatnio spławiłem przedstawiciela,

Ja czerpie z tego ogromną przyjemność :

Bardzo to wyrafinowane.

Autorowi wątku życzę przyjemnej pracy!
Nie mam żadnego doświadczenia jako PH ale interesuję się reklamą i marketingiem. Ktoś na tym forum napisał że fobia łączy sie z pewnymi fantazjami( obrazami w głowie, przedstawiającymi pewne dobre rzeczy). To jest właśnie to co wg. mnie warto wykorzystać. Dla mnie jest to kreatywne myślenie. Wiem że wielu z was moze sie ze mną nie zgodzić.

Skoro interesuję sie reklamą, to praca PH jak najbardziej jest dla mnie. Dlatego podchodzę do tego jako pierwszy krok w swoim życiorysie ( zapelnie puste CV, zdobędę doświadczenie). Staram się też za bardzo nie stresować, jednak sami wiecie że TO (lęk)jak przychodzi to potrafi człowieka naprawdę wkur...ić.

A wy?? napiszcie czym się zajmujecie i jak radzicie sobie z lękiem i czy jest on nadal tak silny?

Dzięki za słowa otuchy i wsparcie
tak pracuje od pol roku i mowie ci ze zapal ci szybko opadnie jak bedziesz mial sie uzerac po 9 godz dziennie z wiara. Przejdzie kryzys i bedziesz mial ochote rzucic to wszytko w cholere. Mi sie wogole nie chce pracowac. Pracuje chyba tylko po po to zeby sie stresowac. Jakby jeszcze tego fobicznego gowna bylo malo. A te marne grosze moge oddac na biedne dzieci. Nic mi sie nie chce mam ochote zginac a za chwiel znowu musze tam isc i znowu znowu znowu
Można tą pracę potraktować jako praktykę, w czasie której będziemy pracować nad sobą. Na pewno sama praca fobikowi nic dobrego nie przyniesie, jeśli nie wie w którym kierunku kształtować swoją psychikę pod kątem zmniejszania lęku i zmiany swojego unikowego zachowania. Po prostu szkoda wtedy czasu i stresu.
Sosen jak mozesz mówić, że praca nic fobikowi nie przyniesie. To tak jakbys powiedział: daj sobie spokój bo z tego i tak nic nie wyjdzie. Lepsze rozwiązanie jest takie: trochę cie potelepie przez godzinę dwie a później ci przejdzie.
Mówię o osobie z fobią społeczną generalną. W twoim przypadku piszesz, że masz lekką fobię, więc ok. Dla człowieka z generalną fobią takie coś po prostu nie przejdzie - praca jako terapia. To będzie za trudne. Na jakimś etapie, kiedy już coś o sobie wiemy, i chcemy się przełamywać, wtedy tak.