PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Zmiana pracy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Psychiatra zasugerował, abym zmieniła pracę. Oczywiście, że brakuje mi odwagi. Liczyłam na wsparcie siostry. Efekt - jest noc, nie śpię. Jagoda "znęcała się" nade mną przez 5 dni, z ulgą pożegnałam ją na lotnisku. Może jednak miała rację. Z drugiej strony zmiana pracy na mniej stresującą w moim przypadku jest koniecznością. Nie chcę przegrać z chorobą, nie chcę zmarnować życia. Uczę się nowych rzeczy. Będąc na zwolnieniu lekarskim nauczyłam się piec ciasta, ukwieciłam balkon- ku zdumieniu sąsiadów. Potrzebuję pracy, której efekty są widoczne szybko. Potrzebuję coś tworzyć. Stąd pomysł na otwarcie salonu kosmetycznego. Zapisałam się na kurs, znalazłam ładny lokal. Żeby starać się o dotację, muszę być bezrobotna. Ten moment jest najtrudniejszy, rezygnacja z dotychczasowj pracy.
Jest najtrudniejszy, ale wiesz, że walka z fobią nie jest łatwa :Stan - Uśmiecha się: A z tego co piszesz masz duże szanse poradzić sobie z tym problemem, więc warto spróbować. Trzymam kciuki:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
post usunięty przez autora
Trudno się jednoznacznie wypowiedzieć nie znając szczegółów, ale pomysł brzmi dobrze :Stan - Uśmiecha się:
Podziękowania dla floyd, soulja i Hektora za wsparcie. To miłe, że napisaliście tyle ciepłych słów. Najtrudniej będzie mi zrezygnować z obecnej pracy. Przygnębienie po wizycie siostry przeszło mi. Upiekłam nawet ciasto. Super zakalec.
Zakalec? nie jadłem jeszcze takiego ciasta daj spróbować :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Trzymam kciuki żeby udało Ci się załatwić to bezboleśnie. Tak apropo - kiedy zamierzasz tego dokonać? Będziemy wtedy z Tobą :Stan - Uśmiecha się:
Kurs podstawowy trwa 100 godzin. Na dotację z UE czeka się minium 3 miesiące. Z obecnej pracy odchodzę 5 lipca (prezent - 7 lipca mam urodziny). I jeszcze ten lęk przed czymś nowym, niewiadomym. Kiedyś przed chorobą wszystko było łatwiejsze. Wiem, że zmiana pracy "nie wyleczy" mnie, ale wyeliminuje ogromny stres związany z obecną pracą.
Dziękuję Tommy.
Czyli już masz załatwione tak? Tzn. szef (i w ogóle świat) już wie o Twojej decyzji? Bo ja zrozumiałem ten "najtrudniejszy moment" za właśnie powiadomienie szefa (i świata) o rezygnacji.
Chcą, żebym została w dotychczasowej pracy. Do tego super lokal, który miałam wynajmować, nie jest już do wynajęcia. Właściciel przed podpisaniem umowy rozmyślił się!!! Od tak... Kurs kosmetyczny z pewnych powodów rozpocznie się dopiero jesienią! Ręce opadają. Znalazłam tymczasowe rozwiązanie. Nie zmianię pracy teraz. Kurs ukończę jesienią. W tym czasie będę szukała lokalu - jest trudno o coś odpowiedniego. Dlatego potrzebuję więcej czasu. Mam nadzieję, że planuję dobrze.
Kupuję pieska :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Dobrze planujesz, będzie dobrze:Stan - Uśmiecha się: Jak chcą, żebyś została w pracy to musi to działać budująco, może uda Ci się radzić ze stresem. Tylko nie utucz psa swoimi wypiekami :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: