PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Język angielski, nauka, sposoby.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jak wiadomo język angielski jest teraz niemalże wszędzie wymaganym "atutem". Na przestrzeni lat dostawałem bardzo slabych nauczycieli, co odbiło sie tym ze nie umiałem sie tego jezyka nauczyć. A wlasna motywacja także nie była silna. Dlatego teraz mam do was takie zapytanie, jak wy sie uczyliscie, czy jest szansa.w kilka miesięcy ten jezyk przyswoić? Mowie tu o takim mowionym, by sie dogadać na mieście, czy wzglednie obejrzec film bez napisow pl czy np. Z napusami ale angielskimi. Gramatyka przyszla by z czasem a teraz po prostu cos co dalo by mp. Przejść rozmowę kwalfikacyjna do pracy potrzebuję. Wiem ze bez mojej pracy własnej samo sie nie nauczy, ale zwyczajnie szukam roznych metod. Słyszałem o fiszkach, ale gdzie je zdobyć, kursy odpadają bo sporo kosztują i pożerają czas  a w moim wypadku mam barszonie regularny tryb i ciezko jets mi ustalic sobie staly geafik zajec.  Zakuwać słówka z słownika?  Przyjmę kazda sugestię, wiem np. Ze dobrym rozwiązaniem jest szlifowanie języka przez rozmowy z innymi ale do tego nie mam kompana właśnie. 

Za każdą pomoc dziękuję.
A na jakim poziomie teraz jesteś? Jakieś podstawy czy zupełnie od zera?
Podstawy są. Uczyłem sie w szkole. Umiem czytać, jakieś frazy znam. Ale.brak mi takiego polotu. Słownictwa wiem ze.muse sie douczyć, jednak brak mi umiejętności rozmowy. Ciezko mi stworzyć.zdanie gdy ktoś mnie zaczepi na ulicy i zapyta np o drogę. Rozumiem o co pyta, ale nie umiem mu odpowiedzieć. Gramatyka tez u mnie leży. Jednak jak mówię, zależy mi w.pierwszej kolejności na tym by umieć swobodnie porozmawiać. Np. Na rozmowie kwalfikacyjnej, ze jak podam ze umiem angielski to żeby naprawdę umieć sie nim posługiwać. Osiągnąć tak zwany komunikatywny angielski jaki jest wymagany często w ofertach pracy.
Ps. Wybacz za błędy, ale pisze z tel a on mi strasznie wariuje na forum.
Jest fajna apka Memrise na tel, polecam :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Również słuchanie zagranicznego radia jak BBC dużo pomaga.
(03 Maj 2018, Czw 9:14)krzychuvx napisał(a): [ -> ]Podstawy są. Uczyłem sie w szkole. Umiem czytać, jakieś frazy znam. Ale.brak mi takiego polotu. Słownictwa wiem ze.muse sie douczyć, jednak brak mi umiejętności rozmowy. Ciezko mi stworzyć.zdanie gdy ktoś mnie zaczepi na ulicy i zapyta np o drogę. Rozumiem o co pyta, ale nie umiem mu odpowiedzieć. Gramatyka tez u mnie leży. Jednak jak mówię, zależy mi w.pierwszej kolejności na tym by umieć swobodnie porozmawiać. Np. Na rozmowie kwalfikacyjnej, ze jak podam ze umiem angielski to żeby naprawdę umieć sie nim posługiwać. Osiągnąć tak zwany komunikatywny angielski jaki jest wymagany często w ofertach pracy.
Ps. Wybacz za błędy, ale pisze z tel a on mi strasznie wariuje na forum.
Pamiętam jak parę lat na dworcu spotkałem parę co posługiwała się językiem angielskim. Nie pamiętam już skąd byli, jakoś z Europy Zachodniej. Pytali się ogołem jak dostać się do Wrocławia i w końcu padło pytanie "Do you understand what we are saying?" (tak parafrazując). Mętlik w głowie miałem i tylko coś tam wydukałem. Jak kuzyn ze stanow przyleciał (kompletny brak znajomości języka polskiego), to na początku też ciężko było, ale z czasem śmielej rozmowa szła, coraz bardziej naturalnie.
Teoria mało co warta (przynajmniej dla mnie) jest bez ćwiczenia praktycznego i bez tego się nie obejdzie.
Ja się dużo nauczyłam oglądając youtube po angielsku, na początku mało rozumiałam, z czasem co raz więcej, teraz to chyba nic mnie nie zagnie :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: A oglądałam zawsze jakieś pierdoły, ale pierdoły które mnie interesowały. Dużo też dało oglądanie jakichś seriali z napisami, czytanie jakichś artykułów czy wywiadów po angielsku. Wszystko w kręgu rzeczy które mnie interesowały dlatego nie nudziło mnie to i zależało mi na tym żeby to zrozumieć, przetłumaczyć sobie i łatwiej wchodzi do głowy niż z jakichś nudnych czytanek od nauczyciela.
To sobie zobacz apkę darmową Duolingo (jest też wersja na stronie duolingo.com). :Stan - Uśmiecha się:
Języka najlepiej się uczyć przez praktykę. Sam tak robię z hiszpańskim i wchodzi naprawdę szybko :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Ustawiłem sobie hiszpański w telefonie, przeglądarce, czytam hiszpańskie newsy, artykuły, oglądam filmy w tym języku z napisami itd. Do tego tak jak wyżej ktoś napisał, polecam memrise i duolingo do nauki słówek i zwrotów. Na gramatykę według mnie nie warto poświęcać zbyt dużo czasu, bo umiejętność prawidłowego składania zmian, odmiany słów itp. przyjdzie z czasem sama.

Angielskiego nauczyłem się również przez praktykę. Czytałem bardzo dużo dokumentacji technicznej w tym języku, ucząc się programowania. Do tego czytanie newsów ze świata po angielsku z flipboard i twittera. Polecam zwłaszcza sobie pobrać jakąś apkę zbierającą newsy w języku angielskim, typu właśnie flipboard, poczytasz sobie coś ciekawego, przy okazji ucząc się języka.

Podsumowując, sama nauka słówek, to zły pomysł. Postaraj się otoczyć tym językiem i jak najwięcej czytać, oglądać, pisać, jednocześnie tłumacząc w translatorze słowa, których nie rozumiesz.
ja się nauczyłem angielskiego grając w gry online. A jako że spolszczenie, przynajmniej w przypadku mmo, miały zawsze najgorsze :Różne - Koopa: to siłą rzeczy trzeba było się nauczyć obcego języka jak się chciało grać w coś "ambitniejszego". Niestety wymowa przez to bardzo u mnie kuleje.
Wielkie dzięki za chęć pomocy. :Stan - Uśmiecha się:
Myślałem jeszcze nawet nad czyms takim jak czytanie fan fiction, tak dodatkowo po za np. czytaniem wiadomosci ze świata zamiast np. z onetu to z angielskich serwisów. https://www.fanfiction.net/s/10853393/1/Fox-face-Flames
Myślę że to także może byc jakiś sposób.

Na gry online itp szkoda mi czasu, a chce poświęcić czas jaki np. tracę jadąc autobusem na uczelnie czy czekając na przystanku.
(06 Maj 2018, Nie 9:52)krzychuvx napisał(a): [ -> ]Myślałem jeszcze nawet nad czyms takim jak czytanie fan fiction,
To sobie może obczaj aplikacje /stronkę Wattpad, tam jest tego od groma :Stan - Uśmiecha się:
Muszę zobaczyć to. :Stan - Uśmiecha się: Dziękuję.
Jestem aż Ciekaw czy uda mi się coś osiągnąć, choc wiem że z motywacja może być Ciężko. :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:

Tak w ogóle myślisz że jest możliwość w jakiś sposób, nie mówie o forum dla fobików, (bo raczej nie wiem czy znalazłby się chętny żeby się integrować ze mną ) znaleźć kogoś do takich rozmów i trenowania angielskiego mówionego? Wiadomo że co jak co, ale rozmowa jest najlepsza.
Wpisuj tu co jakiś czas jak Ci idzie, będziemy Cię szczypać, jak się będziesz obijać :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Podziwiam Cie Yoga.
Nie ukrywam że przeczytałem twoje posty... nie, nie stalkuje Cię :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Skąd u Ciebie taka miłośc do języków? To ci tak naturalnie przyszło? I to że jakoś sobie radzisz... Dobra, ale to nie ten dział na roztrząsanie tego, a pewnie nawet tego nie chcesz. :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:
(06 Maj 2018, Nie 13:02)krzychuvx napisał(a): [ -> ]Podziwiam Cie Yoga.
Nie ukrywam że przeczytałem twoje posty... nie, nie stalkuje Cię :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Skąd u Ciebie taka miłośc do języków? To ci tak naturalnie przyszło? I to że jakoś sobie radzisz... Dobra, ale to nie ten dział na roztrząsanie tego, a pewnie nawet tego nie chcesz. :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:

Nie mam nic przeciwko roztrząsaniu,spokojna głowa:Stan - Uśmiecha się:
Właściwie dobrze znam tylko angielski z powodu studiów i pasji.Wierzę,że i Ty dasz sobie radę, najważniejsze jest patrzenie na cel , cieszenie się za każdym razem,kiedy coś zrozumiesz,bądź coś uda Ci się poprawnie samemu skonstruować:Stan - Uśmiecha się:
W szkołach powinno się nauczać angielskiego ale amerykańskiego ponieważ akcent jest zdecydowanie przystępniejszy niż angielski brytyjski, angole mają zdolność do przeciągania niektórych słów co jest irytujące, nawet jak amerykanin szybciej mówi to więcej można zrozumieć niż jak angol nadaje.
żeby się nauczyć angielskiego trzeba wiele lat się uczyć, co najmniej 15 lat, właściwie całe życie można się uczyć. Nauka jest sensem życia.
Jestem bardzo slaby z jezyka angielskiego, ale czasem slucham angielskiego na youtube. Na przyklad takie filmiki jak ten o kobiecie z Holandii ktora jezdzi motocyklem po swiecie. Itchy Boots. https://www.youtube.com/watch?v=PIb7ZKry...f&index=11

Rozumiem z tego jakies 80 do 90%, poniewaz mowi bardzo wyraznie. Jest tez fajny kanal bicycle touring pro z amerykaninem ktory jezdzi rowerem po swiecie : ) Tam tez rozumiem podobnie. Jednak w wielu przypadkach nie jestem w stanie uslyszec co ktos mowi, szczegolnie wlasnie jak ktos powie cos po "brytyjsku".
Odkopuję wątek, bo w sumie nie wiem gdzie to napisać. Czy byłby ktoś chętny na wspólną naukę angielskiego? Jakaś wspólna motywacja? A może ktoś myślał o certyfikacie? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
(16 Lut 2020, Nie 20:50)wallizka napisał(a): [ -> ]Odkopuję wątek, bo w sumie nie wiem gdzie to napisać. Czy byłby ktoś chętny na wspólną naukę angielskiego? Jakaś wspólna motywacja? A może ktoś myślał o certyfikacie? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Jestem chętny, czekam na odpowiedź
Najwięcej angielskiego chyba nauczyłem się z tekstów zespołów których słucham tak szczerze haha. No i z czytania zagranicznych forów. Szkoła i testy kursy mi tyle nie dały co siedzenie w domu i maglowanie zdanie po zdanie tekstów o muzyce, sztuce, polityce, nauce, medycznych.
Tym sposobem mam poziom C1, państwowego testu nie robiłem bo szkoda mi kasy aczkolwiek rozumiem że komuś może być potrzebny papier do pracy.