Czy zamulenie da się w ogóle leczyć? Jak na razie zauważyłem, że największym czynnikiem zamulającym są gry komputerowe - staję się wtedy wyjątkowo tępy, choćby po godzinie grania. Myślenie jeszcze bardziej się spowalnia, mam wtedy większe problemy z mówieniem(zacinanie się, lekkie jąkanie), jestem też nadmiernie uspokojony. Muszę więc zostać abstynentem od tych durnych gier komputerowych....
Zmniejszają zamulenie również antydepresanty, ale nie jakoś wybitnie. Biorę również miłorząb japoński licząc, że mi coś pomoże(osłabione krążenie mózgowe)
A co was zamula, a co od mula?
to nie graj w gry jakis sport i bedzie git
Słodycze strasznie mnie przymulają. Jedno ciastko może jeszcze ok, ale paczka to już za dużo (a zazwyczaj jem sporo więcej).
Oprócz tego jak śpię za mało albo za dużo lub dosypiam po budziku - muszę spać idealnie tyle ile potrzebuję, bo inaczej caly dzień jestem przymulona.
Zamula siedzenie w domu a odmula poznawanie jakiś nowych miejsc, rzeczy lub wyjście z domu.
Właśnie jestem wyjątkowo nieruchawy xC
Ale jeśli rzeczywiście ruch może być remedium na zamulenie, to chyba kupię sobie rowerek stacjonarny do domu i będę jeździć.
Mnie zamula brak ruchu, niezdrowe jedzenie, nadmiar cukru w diecie i siedzenie w domu. Odmula wysiłek fizyczny i yerba mate daje mi dużo energii, ale jak z nią przesadzę to mam drgawki
(06 Lip 2018, Pią 14:54)TotalnaPadaka napisał(a): [ -> ]Jak na razie zauważyłem, że największym czynnikiem zamulającym są gry komputerowe.
U mnie jest przeciwnie. Gry komputerowe mnie wyjatkowo odmulają (o ile wymagają myślenia). Przymulają mnie typowo bezmyślne rozrywki, a szczególnie seriale paradokumentalne.
Odmulająco ostatnio działa na mnie praca. Ciągle jakieś niespodziewane rzeczy na ktore trzeba odpowiednio zareagować.
Zatem potwierdzam teorię @
dernesox :P