PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Relacje w pracy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Czy utrzymujecie jakieś relacje koleżeńskie w pracy? Ja niedawno podjalem prace i jak do tej pory jedynymi osobami z ktorymi wymienie wiecej slow niz czesc i tych wynikajacych ze specyfiki pracy sa Panie z HR xd naprawde sympatyczne babeczki. 

Nie powiem, zeby mnie ta wszech panujaca otwartosc w firmie nie draznila czyt. prawie kazdy z kazdym sie zna, kraca sie po pokojach, dyskutuja jak starzy znajomi, na przerwe zamawiaja wspolnie jakies gastro i schodza sie do socjalnego. Ja siedze non stop na stanowisku, z 2x krotka przerwa na WC. Przykre to, i raczej niezdrowe.
Nawet nie chcę sobie siebie wyobrażać w żadnym korpo, czy w ogóle w firmie, w której dzieliłabym z kimkolwiek pokój. Od początku mojej „kariery zawodowej”pracuję w jednej firmie i jestem sama w oddziale. Wystarczy że raz na jakiś czas muszę pojechać do pracownika w innymi oddziale i wysłuchiwać monologów na tematy najróżniejsze i czekać aż skończy i będę mogła uciekać. Nie mówię, że nie lubię tych ludzi, po prostu nie czuję potrzeby takiego gadania o wszystkim i o niczym z ludźmi, których mało znam.
Nie, nie utrzymuję żadnych relacji koleżeńskich z osobami z pracy, wyłącznie służbowo się komunikujemy.
czasem z dwojka z pracy ide na przyslowiowe "1 piwko" ale to rzadko
Ja w swojej pracy miałem ludzi w wieku 50-70, wiec ogólnie nie miałem o czym z nimi gadać. co za tym idzie nie spoufalałem sie z nikim.
Myślę że w pracy najlepiej zachować jest dystans, chyba że pozna się osobe na prawdę godną zaufania. W przeciwnym razie, jeśli w danej relacji coś "nie pyknie" to można mieć tylko same kłopoty.
Pamiętam sytuacje z pierwszych studiów. Nie chcę teraz tego wspominać, ale powiem że było nieciekawie.
Ja mam raczej sympatycznych ludzi w pracy ale nie utrzymuję z nimi kontaktów poza pracą. Nie czuje, żebym miał z nimi coś wspólnego.